menu

Rzepka: Będziemy chcieli zgarnąć całą pulę

1 czerwca 2013, 14:30 | Kamil Balcerek / Kurier Lubelski

- Na poziom spotkań rozgrywanych w Łęcznej w tym sezonie nie można było narzekać, mam nadzieję, że teraz będzie podobnie - mówi przed meczem z Sandecją trener GKS Bogdanki Piotr Rzepka.

Piotr Rzepka liczy na zwycięstwo w ostatnim meczu przed własną publicznością
Piotr Rzepka liczy na zwycięstwo w ostatnim meczu przed własną publicznością
fot. Karol Wiśniewski / Polskapresse

W środę udało Wam się wygrać z Polonią Bytom na wyjeździe. Trochę czekaliście na pierwsze zwycięstwo na obcym terenie…
Mamy świadomość, że nasza seria trwała długo. W zasadzie tylko my i Korona Kielce w tym sezonie nie zdobyliśmy punktów na wyjeździe. Już wcześniej w kilku meczach byliśmy blisko tego celu, ale nie udawało nam się wygrać, brakowało doświadczenia. Najważniejsze, że udało się zakończyć tę serię i w spokojnej atmosferze możemy przystąpić dodwóch ostatnich meczów tego sezonu.

W sobotę o godz. 17 zagracie z Sandecją Nowy Sącz. Będzie to ostatni mecz, jaki rozegracie w tym sezonie w Łęcznej. Po ostatniej wygranej pojawiła się szansa, aby jeszcze powalczyć o awans w tabeli.
Od początku sezonu mieliśmy zadanie, aby być jak najwyżej w tabeli. Nie udawało się, ale przed nami dwa mecze i sześć punktów do zdobycia. Będziemy chcieli zgarnąć całą pulę. Mobilizacji nie zabraknie, w całym sezonie nie było momentu, w którym jej brakowało.

Powalczycie o zwycięstwo, bo może się okazać, że dla wielu zawodników i Pana może to być mecz pożegnalny w Łęcznej. Ma to jakieś znaczenie?
W podświadomości na pewno będzie to siedzieć. Przygotowujemy się do tego meczu jak do każdego innego, ale wiadomo że w sporcie nic nie można przewidzieć. Na razie skupiamy się na meczach i nie rozmawiamy o przyszłości, na to będzie czas po zakończeniu sezonu.

Z Sandecją zagracie osłabieni. Na koniec sezonu pojawiły się problemy w środku pola. Kogo zabraknie oprócz Tomasa Pesira?
Wiemy już, że sezon skończył się dla kontuzjowanego Tomasa Pesira, nie zagra też Dawid Sołdecki, który będzie pauzował za kartki. Na jego miejsce wskoczy jednak inny zawodnik. Mam kilka pomysłów, a ostatecznie decydować będzie dyspozycja na treningu. Wielu zawodników w tym sezonie trenowało z nami, ale nie wytrzymywali presji psychicznej. Dlatego w kilku meczach uciekły nam punkty. Mam nadzieję, że w ostatnich spotkaniach nic nam nie zabraknie i zdobędziemy komplet punktów. Na poziom spotkań rozgrywanych w Łęcznej w tym sezonie nie można było narzekać, mam nadzieję, że teraz będzie podobnie.

Rozmawiał Kamil Balcerek

Kurier Lubelski

Polub nas na Facebooku! Już ponad 40 tysięcy fanów dyskutuje z nami na naszym fan-page'u. Tam dzieje się jeszcze więcej!


Polecamy