menu

Ruch - Termalica LIVE! "Śląscy Janosikowie" chcą ograbić kolejnego bogacza

9 maja 2012, 14:26 | Patryk Przydacz

Miano Janosików, które w ostatnim czasie przyklejono drużynie z Radzionkowa, nie wzięło się z znikąd. Tylko tej wiosny Ruch ograł już przecież Piasta, Zawisze, a punktów pozbawił również Pogoń. Z czołówki brakuje tylko sukcesu z Termalicą, z którą podopieczni Skowronka zremisowali jesienią.

Na własnym boisku Ruch Radzionków odebrał punkty niejednemu rywalowi z czołówki
Na własnym boisku Ruch Radzionków odebrał punkty niejednemu rywalowi z czołówki
fot. Arkadiusz Ławrywianiec / Polskapresse

Ruch Radzionków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net od 17!

Termalica Bruk-Bet Nieciecza, drużyna z kilkusetosobowej, małopolskiej wsi to największe zaskoczenie sezonu. Spory wkład finansowy, sprowadzenie do zespołu wielu ogranych zawodników i człowieka, który potrafił ich solidnie poukładać - Dusana Radolskyego sprawiło, że Termalica z walczącej o utrzymanie jeszcze przed rokiem drużyny, stała się ligowym potentatem.

Po drugiej stronie boiska znajdzie się dziś Ruch Radzionków. Zespół Artura Skowronka regularnie, co pół roku przechodzi rewolucje kadrową. Brak doraźnych środków finansowych sprawia, że Radzionków może tylko pozazdrościć swojemu najbliższemu rywalowi warunków do pracy. Ruch jednak nie bez powodu zajmuje dobre, ósme miejsce w ligowej tabeli. Śląski zespół charakteryzuje ambicja i dobra atmosfera panująca w szatni, która niejednokrotnie jest wstanie ponieść zawodników do zwycięstwa nad wyżej notowanymi rywalami.

Z pewnością dziś Termalica nie będzie miała łatwej przeprawy, bo Ruch powinien po niespodziewanych zwycięstwach w Gliwicach i Nowym Sączu spróbować podtrzymać dobrą passę i tym samym ubarwić rywalizacje o awans do Ekstraklasy. - Mecz nie będzie dla nas spacerkiem - twierdzi trener Termaliki Dusan Radolsky.

W ostatnim spotkaniu z Olimpią Grudziądz z powodu kontuzji boisko opuścili obrońca Dariusz Jarecki (skręcił staw skokowy) oraz pomocnik Karol Piątek (miał rozcięty łuk brwiowy, na który założono mu dwa szwy). - Trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy obaj dziś zagrają - wyjaśniałwczoraj szkoleniowiec.

Po odbyciu kary za żółte kartki do zespołu wraca natomiast Arkadiusz Baran, który niewątpliwie wzmocni linię pomocy.


Polecamy