menu

Ruch Radzionków - Polonia Bytom LIVE! Małe derby Śląska praktycznie bez kibiców

13 kwietnia 2012, 22:06 | Patryk Przydacz

Mimo, że przy garstce fanów, to derbowe spotkanie powinno wywołać należyte dla tego typu spotkań emocje. O to żeby tak było zadbają z pewnością Marcin Trzcionka i Mateusz Mika, czyli odpowiednio wychowankowie Ruchu i Polonii, których oprócz kontraktu z swoim klubem łączy również oddanie klubowym barwom. Relacja NA ŻYWO od 16 w Ekstraklasa.net!

Żaden z zawodników z pewnością nie odstawi nogi w derbowym pojedynku
Żaden z zawodników z pewnością nie odstawi nogi w derbowym pojedynku
fot. Mikołaj Suchan/Polskapresse

Ruch Radzionków - Polonia Bytom LIVE! - relacja NA ŻYWO od 16 w Ekstraklasa.net!

Obie drużyny dzieli w tabeli aż 10 punktów, jednak obie łączy jeden cel, jakim jest utrzymanie się na poziomie 1. ligi. W Radzionkowie wiedzą, że każde zwycięstwo pozwala przybliżyć się do upragnionego utrzymania, natomiast w Polonii już teraz grają z nożem na gardle. Każda strata punktów może dla bytomian okazać się zabójcza końcowym rozrachunku.

Spotkanie zostanie rozegrane w Bytomiu, jednak na stadionie Ruchu. Stadionie prawie pustym, bo obiekt Cidrów nie otrzymał pozwolenie na organizację imprez masowych. Taka decyzja policji sprawiła, że kibice obu drużyn zapowiedzieli, że doping będą prowadzić zza ogrodzenia obiektu, co sprawia, że decyzja o niewpuszczeniu na sektory kibiców tylko skomplikuje pracę służbą mundurowym, które zamiast pilnować umieszczonych na monitorowanych sektorach kibiców, będą musiały kontrolować grupy fanów zgromadzone na wolnej przestrzeni.

- Dla mnie, jako wychowanka tego klubu, mecz z Polonią Bytom zawsze był, jest i zawsze będzie najważniejszym wydarzeniem w grze w piłkę nożną. Takim meczem żyje się już na długo przed nim, i długo po nim. Jutro na boisku szykują się więc wielkie emocje. Szkoda tylko, że przed tak niewielką widownią... - tymi słowami walkę nie mniejszą niż w listopadzie zapowiada kapitan Cidrów, a zarazem jedyny w składzie wychowanek tego klubu, Marcin Trzcionka.

Ruch na inaugurację wiosny zanotował dwa ważne zwycięstwa: w Katowicach oraz u siebie z ówczesnym liderem z Bydgoszczy. Później przyszły jednak porażki z Nafciarzami i Arką, dlatego radzionkowianie będą chcieli za wszelką cenę zmazać niesmak powstały po tych spotkaniach i właśnie tym derbowym pojedynkiem wrócić do wygrywania.

A jak motywuje swoich kolegów z szatni bramkarz Polonii, który swoją drogą jesienią przybierał strój z herbem Cidrów? - Oni wiedzą, że jestem stąd. Zdają sobie sprawę, jak traktuję ten klub i że nie pozwoliłbym, by ktokolwiek powiedział złe słowo na Polonię. Wszyscy wiemy w jakim położeniu się znajdujemy. Jedziemy na derby i zrobimy wszystko, by punkty pozostały w Bytomiu, bo przecież to w naszym mieście zagramy - mówi Mateusz Mika. Również te słowa pokazują, że Poloniści potraktują to spotkanie wyjątkowo.

Derbowe spotkanie powinno dostarczyć nam wielu emocji. Mecz o "sześć punktów "pomiędzy rywalami zza miedzy musi być gwarancją tego, że jak zapowiedział Trzcionka, "nikt nie wymięknie, nikt nie odstawi nogi".


Polecamy