Karuzela trenerska się kręci - już 10 szkoleniowców pożegnano w Ekstraklasie i 1. lidze
7 października 2014, 15:55 | msz
Za nami dopiero nieco ponad połowa rundy jesiennej, a już dziesięć razy trenerzy żegnali się z posadami w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych. Równo po pięć razy w Ekstraklasie i 1 lidze. Sprawdźcie, komu na razie się nie poszczęściło!
Wojciech Stawowy (Miedź Legnica) - Ostatnia ofiara trenerskiej zawieruchy w pierwszej lidze. W Legnicy sprawę stawiają jasno - ma być awans. Jak nie idzie, to nie ma zmiłuj. Miedź wyraźnie nie grała skutecznej tiki-taki, więc i dla trenera Stawowego nie było miejsca. Kto go zastąpi? Do redakcji dzwoniono właśnie z Legnicy z pytaniem o numer Jana Kociana. Kto wie?
fot. Marzena Bugała / Polskapresse
fot. Marzena Bugała / Polskapresse
Mariusz Rumak (Lech Poznań) - Pierwszy zwolniony w tym sezonie Ekstraklasy. Włodarze Kolejorza nie zdzierżyli kolejnego sezonu kompromitacji w Lidze Europy i 12 sierpnia, po czterech kolejkach Ekstraklasy pożegnali Rumaka, który przy Bułgarskiej pracował od lutego 2012 roku. W tym czasie zdołał wywalczyć dwa wicemistrzostwa Polski. Zastąpił go tymczasowo Krzysztof Chrobak.
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
Jozef Kostelnik (Sandecja Nowy Sącz) - Słowak początek w klubie miał niezły, po przegrał dopiero w 5. kolejce. Brakowało mu jednak zwycięstw. Z dziewięciu meczów ligowych prowadzony przez niego zespół zdołał wygrać zaledwie dwa razy. 24 września tymczasowo zastąpił go Janusz Świerad.
fot. x-news
fot. x-news
Włodzimierz Tylak (Widzew Łódź) - Miała być walka o powrót do Ekstraklasy, jest rozpaczliwy bój o utrzymanie. Tylak nie podołał zadaniu w Łodzi i 1 października zastąpił go Rafał Pawlak, który swoją przygodę z Widzewem już zaliczył. Przyjdzie mu pracować w bardzo trudnych warunkach, bo atmosfera na linii właściciel klubu-kibice jest ostatnio bardzo napięta.
fot. Łukasz Kasprzak
fot. Łukasz Kasprzak
1 / 4
Komentarze (0)
>