menu

Maciej Ambrosiewicz: Wierzymy, że potrafimy wygrywać

1 grudnia 2018, 22:44 | Kaja Krasnodębska

W sobotę Górnik odniósł swoją trzecią w tym sezonie wygraną. Zabrzanie pokonali na wyjeździe Wisłę Płock aż 4:0. Przed przerwą bramkę zdobył Kamil Zapolnik, w drugiej połowie dwukrotnie trafiał Igor Angulo i raz Marcin Urynowicz. Całe spotkanie rozegrał Maciej Ambrosiewicz.


fot. Arkadiusz Gola / Polska Press

Aż 4:0 pokonaliście na wyjeździe Wisłę Płock, która w tym meczu uznawana była za faworyta.

Wszyscy pisali, mówili, że faworytem w tym spotkaniu będzie Wisła. My jednak wierzyliśmy w siebie i w to, że możemy w Płocku zwyciężyć. Przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty, remis by nas nie usatysfakcjonował. W naszej sytuacji nie można już liczyć na remisy, w każdym starciu potrzebujemy kompletu oczek. Cieszę się, że wreszcie się udało je zdobyć. Oby był to zwiastun dobrego grudnia w naszym wykonaniu.

To dopiero Wasz drugi mecz bez straty gola w tym sezonie.

Przed meczem mówiliśmy sobie, że naszym głównym zadaniem jest zagranie na zero z tyłu. Gdy nie stracimy gola, na pewno nie przegramy. Z przodu coś spadnie i wtedy trzy punkty w kieszeni. To samo powtarzaliśmy w przerwie przy prowadzeni 1:0. Za cel postawiliśmy sobie brak straty bramki. Udało się, a dodatkowo zdobyliśmy jeszcze trzy. Jestem bardzo zadowolony.

Przed rozpoczęciem tego spotkania wierzyliście, że można wygrać w Płocku aż 4:0?

Wierzyć trzeba zawsze, ale na pewno dzisiaj nie wszyscy się spodziewali, że to może aż tak dobrze wyglądać. W zeszłym sezonie pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Wcześniej rzeczywiście trochę nam nie szło, nasza forma w poprzednich meczach była odrobinę słabsza. Trener jednak powtarzał nam, że jesteśmy w stanie wygrywać z każdym. I się udało.

W tym roku wygracie już wszystko?

Na pewno bardzo byśmy tego chcieli, wierzymy, że możemy wygrywać również w kolejnych spotkaniach i zrobimy wszystko, aby tak się stało.

W czwartek czeka Was kolejne spotkanie w ramach Pucharu Polski.Tym razem mierzycie się z drugoligowym Rozwojem Katowice.

Na pewno nie można lekceważyć przeciwnika. Już wiele drużyn z niższych lig sprawiło niespodzianki i choćby w aktualnej edycji wyeliminowało ekipy z wyższych lig. Trzeba podejść do tego meczu poważnie, zrobić swoje i przejść dalej. Puchar Polski też jest dla nas bardzo ważny. W zeszłym sezonie byliśmy blisko finału. Teraz chcemy zajść jeszcze dalej.

[xlink]8808cf26-bb20-7de1-82c5-b95d8ceaf1b9,6c8d2527-0a80-95d7-0a94-e7aefa6c9a46[/xlink]


Polecamy