menu

III liga. Trzy nowe terminarze. Trener Hutnika: "Najlepsza opcja to dwie grupy II ligi"

30 marca 2020, 12:18 | boch

III liga piłkarska. Lubelski Związek Piłki Nożnej, prowadzący rozgrywki w grupie IV (południowo-wschodniej), przygotował trzy warianty nowego terminarza rozgrywek. - Chyba po to, żeby pokazać, że coś się robi. Bo tak naprawdę dzisiaj to wróżenie z fusów - komentuje Leszek Janiczak, trener Hutnika Kraków.

Hutnik Kraków i Motor Lublin mają po 36 punktów. W wariancie z 10 kolejkami nie zmieścił się ich wiosenny mecz w Lublinie
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
Hutnik Kraków i Motor Lublin mają po 36 punktów. W wariancie z 10 kolejkami nie zmieścił się ich wiosenny mecz w Lublinie. A obecnie trwają spory, czy o pozycji w tabeli ma decydować wynik tylko jednego bezpośredniego spotkania (jesienią Hutnik wygrał 1:0) czy bilans bramkowy sezonu (Motor ma lepszy)
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
Hutnik Kraków i Motor Lublin mają po 36 punktów. W wariancie z 10 kolejkami nie zmieścił się ich wiosenny mecz w Lublinie
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
Hutnik Kraków i Motor Lublin mają po 36 punktów. W wariancie z 10 kolejkami nie zmieścił się ich wiosenny mecz w Lublinie
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
Hutnik Kraków i Motor Lublin mają po 36 punktów. W wariancie z 10 kolejkami nie zmieścił się ich wiosenny mecz w Lublinie
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
Hutnik Kraków i Motor Lublin mają po 36 punktów. W wariancie z 10 kolejkami nie zmieścił się ich wiosenny mecz w Lublinie
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
Hutnik Kraków i Motor Lublin mają po 36 punktów. W wariancie z 10 kolejkami nie zmieścił się ich wiosenny mecz w Lublinie
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
1 / 7

Liga zatrzymała się z powodu koronawirusa po 19 kolejkach. Do mety pozostało 15. Jak wiemy jednak, Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił, że tabele końcowe w sezonie 2019/2020 będą sporządzane na podstawie tylu pełnych serii spotkań, ile uda się rozegrać. Na razie wszelkie piłkarstwo w Polsce jest zawieszone do 26 kwietnia.

Lubelski ZPN przyjął trzy warianty dokończenia rozgrywek IV grupy III ligi. Pierwszy, z 10 kolejkami (20.-29.) - od 16 maja do 27 czerwca. Drugi, z 12 kolejkami (20.-31.) - od 2 maja do 27 czerwca. Wreszcie trzeci - pełny, z 15 kolejkami (20.-34.) - od 29 kwietnia do 30 czerwca. LZPN nazwał go ekstremalnym. My nazwiemy go nieprawdopodobnym, zważywszy na prognozę zarażeń koronawirusem w naszym kraju.

Warianty z 10 i 12 kolejkami zakładają, oczywiście oprócz meczów w weekendy, trzy terminy środowe. Wariant 15-kolejkowy - pięć śród i zakończenie ligi we wtorek. Wszystkie pozostałe środy w ramach terminarzy określone są jako terminy rezerwowe lub na Puchar Polski (regionalny).

- Dla mnie taki terminarz, w którym praktycznie we wszystkie środy gra się mecze, na tym poziomie rozgrywek jest niedopuszczalny - uważa trener Hutnika. - Pewnie można taki stworzyć na podstawie Motoru Lublin, gdzie wszyscy żyją z piłki, ale u nas nie grają typowo zawodowi piłkarze, większość pracuje dodatkowo. Przypuszczam, że terminy rezerwowe są po to, że jeśli liga wystartuje później niż zakłada terminarz, to na te nieobsadzone środy wskoczą mecze z pierwszych planowanych terminów. A grać we wszystkie środy w tej lidze to jakieś szaleństwo.

Janiczak uważa jednocześnie, że w przypadku przedłużenia się epidemii wznawianie rozgrywek w formie ekstremalnie skróconej nie miałoby sensu: - No bo co, jeśli uda się rozegrać trzy czy cztery kolejki? O miejscu w tabeli będzie decydowało to, że jakaś drużyna miała szczęście, z kim grała? Będzie jeszcze większe niezadowolenie. Dlatego uważam, że jeśli nie będzie się dało wznowić rozgrywek w połowie maja, trzeba będzie podjąć decyzję o ich zakończeniu. Pomyślmy też przecież o takim scenariuszu, że sezon zostanie wznowiony, będziemy po największej fali zachorowań, i w którymś zespole ktoś okaże się zarażony koronawirusem. To się przecież może zdarzyć. Co wtedy? Cały zespół zostaje poddany kwarantannie, nie ma mowy o rozgrywaniu pełnych kolejek.

Mówi to trener zespołu, który zajmuje 1. miejsce w tabeli, a jednocześnie czeka na jego potwierdzenie przez organ prowadzący rozgrywki (Hutnik ma tyle samo punktów co Motor Lublin) - o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ: Hutnik czy Motor - dla kogo awans do II ligi? Odpowiedzi poszukaliśmy w PZPN;nf

- Ja jestem za wariantem, o którym coraz częściej się mówi, czyli takim, aby nikt z ligi nie spadał, ułatwi to przetrwanie klubom. I oczywiście, żeby były awanse, wtedy PZPN musiałby stworzyć dwie grupy II ligi - mówi Janiczak. - Ja myślę, że w czasach ekonomicznie trudnych warto byłoby wrócić - powiedzmy na dwa sezony, od razu to zastrzegając - właśnie do dwóch grup II ligi, liczących po 16 drużyn. Koszty dla klubów byłyby niższe, mniejsze wydatki na wyjazdy. Z trzecich lig awansowałyby teraz po 4 zespoły.

Szkoleniowiec Hutnika dodaje: - Czytałem już, że Wólczanka, która zajmuje w naszej lidze 4. miejsce, jest gotowa na awans, na szczebel centralny wróciłoby dzięki temu parę fajnych klubów - jak Polonia Bytom czy Ruch Chorzów. Moim zdaniem, takie rozwiązanie w obecnej sytuacji byłoby najlepsze.

[polecane]16674477, 19950547, 19938751, 19931325, 6391017, 15867298[/polecane]
Follow @sportmalopolska
Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy