menu

Polska miss Euro Marta Barczok: Michał Probierz poprawił wizerunek kadry [ZDJĘCIA]

8 lipca, 16:23 | Jaromir Kruk z Niemiec

Marta Barczok, polska Miss Euro 2016 we Francji, modelka na stałe mieszkająca w Londynie regularnie pojawia się na wielkich piłkarskich turniejach. Nie mogło jej zabraknąć w Niemczech na kolejnych finałach mistrzostw Europy, ale ubolewała po szybkim odpadnięciu biało-czerwonych. – Mimo słabych eliminacji liczyłam, że wyjdziemy z grupy. Sparingi z Ukrainą i Turcją dawały nadzieje – przyznaje Marta Barczok.


fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda

fot. Grzegorz Wajda
1 / 18

Coś cię szczególnie urzekło na Euro w Niemczech?
Marta Barczok: To było wspaniałe święto kibiców, którzy tworzyli niezapomnianą atmosferę na trybunach. Polacy pokazali klasę podczas meczu z Francją, przed którym już nie mieliśmy szans na 1/8 finału. Ten powtarzany karny Roberta Lewandowskiego wywołał ogromne emocje, z happy-endem dla nas. Ten remis był na otarcie łez, a ja sobie przypomniałam mundial w Rosji i poprzednie Euro, porażki z Senegalem i Słowacją, kiedy uchodziliśmy za faworyta. Po przegranych z Holandią i Austrią na Euro 2024 fani nie odwrócili się od drużyny Michała Probierza. Trzeba jednak dodać, że na wyjazdy za reprezentacją Polski jeżdżą jej prawdziwi sympatycy, tacy na dobre i złe. Wielu spotykam od lat i miłe, że mnie pamiętają, wspominaliśmy w Niemczech nawet Francję 2016, gdy Polska była tak blisko podium. Michał Probierz nie wyszedł z kadrą z grupy, ale poprawił znacząco relacje na linii piłkarze – kibice, cały ten wizerunek. Nasi zawodnicy stali się bardziej otwarci i dostępni dla fanów, a z tym różnie wcześniej bywało. Uważam, że kibice zasługują na docenienie. Gdy śpiewali hymn przed meczami Euro 2024 aż ciarki przechodziły po plecach. Nam Polakom było bardzo smutno po trzecim meczu na turnieju, ale niestety przyzwyczailiśmy się do tak szybkich pożegnań.

Naprawdę liczyłaś na sukces na Euro 2024?
Wiadomo, że mieliśmy trudną grupę, z wicemistrzami świata z Francji, Holandią i groźną Austrią, ale uważam, że posiadamy w składzie bardzo dobrych piłkarzy. Straciliśmy zbyt dużo czasu na współpracę z Fernando Santosem i naprawdę ciężko było Michałowi Probierzowi to poukładać. Najpierw cieszyłam się, że w ogóle awansowaliśmy na Euro do Niemiec, ale jak to u nas apetyty szybko zostały rozbudzone. Liczyłam na niespodzianki, a na mój kolejny turniej przyleciałam z nadzieją na przeżycie kolejnej pięknej przygody, co się ziściło. Urok takich imprez tworzą kibice z całego świata. Po naszym trzecim meczu w pubach, restauracjach Polacy, Francuzi i przedstawiciele innych nacji pięknie wspólnie się bawili. To po prostu trzeba przeżyć, dlatego uważam, że warto się pojawiać na Euro i mundialach. Kiedyś futbolową pasją zaraził mnie mąż i tak już zostało. Już odliczam dni do wrześniowych meczów Polski w Lidze Narodów UEFA. Wierzę, że nasza reprezentacja poczyni kolejne kroki do przodu.

Kto z naszych uczestników Euro 2024 zrobił na tobie najkorzystniejsze wrażenie?
Zaimponował mi Kacper Urbański, jeszcze mało znany przed niemieckim turniejem. On ma inną mentalność, nie jak typowego polskiego ligowca, jest odważny, pewny na siebie, świetnie gra jeden na jeden, nie ma żadnych kompleksów. Kacpra chwali się za wyszkolenie techniczne, przebojowość i wierzę, że nie pozwoli się zepsuć, bo może być zawodnikiem światowej klasy. Nie rozumiem fali hejtu wylewającej się na Roberta Lewandowskiego, który przed wyjazdem na Euro 2024 doznał kontuzji i nie zagrał z Holandią, a przeciw Austrii wszedł po przerwie. Lewy jeszcze przyda się naszej drużynie narodowej, bo ma niesamowite umiejętności.

Wojciech Szczęsny odejdzie z reprezentacji?
Nie byłabym taka pewna. Oczywiście, pojawiały się różne doniesienia medialne, ale Szczęsny chyba nie jest do końca pewien, kiedy zakończy karierę. Moim zdaniem może jeszcze spokojnie pograć do finałów Mistrzostw Świata 2026, liczę, że na nie awansujemy. Wojtek też ma godnych następców, Łukasz Skorupski dał show przeciw Francji, Marcin Bułka ma świetne notowania dzięki występom w Nicei. O obsadę bramki możemy być spokojni. Liczę, że lepiej zaczną grać nasi środkowi obrońcy i znajdziemy kogoś na pozycję defensywnego pomocnika. Brakuje nam kogoś takiego jak Grzegorz Krychowiak w swoim dobrym okresie.

[przycisk_galeria]

Niemców krytykuje się za organizację Euro. Jak ty oceniasz ten aspekt?
Taksówkarz, który wiózł nas z lotniska nie wiedział gdzie jest fanzona, nie miał nawet pojęcia co to jest. Rzucało się w oczy fatalne oznakowanie obiektów związanych z turniejem. Ciężko było zakupić maskotki Euro 2024, inne gadżety. Kiepsko wyglądały bramki wejściowe na stadiony, panował przy nich chaos, stewardzi, fatalnie przygotowani w ogóle nie panowali nad sytuacją. Tubylcy nie wykazywali szczególnego zainteresowania imprezą, jakby ona była organizowana na siłę. Gdyby nie prawdziwi fani futbolu zjeżdżający z całego świata Euro miałoby znacznie niższe notowania. Niemcy organizacji dużych zawodów sportowych mogą się uczyć od Polaków, porządku zresztą też, bo nawet o to nie potrafiły zadbać miasta – gospodarze tej wielkiej imprezy.

Aby obejrzeć miss Euro 2016 Marty Barczok na niemieckim Euro 2024 w Hamburgu, kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo – naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE


Polecamy