menu

Rekordowy sezon Artura Gieragi

2 maja 2017, 07:00 | Karol Kurzępa

Artur Gieraga zdobył już w tym sezonie 10 goli dla Motor Lublin. Kapitan żółto-biało-niebieskich jest najskuteczniejszym zawodnikiem lubelskiej drużyny, choć gra na pozycji środkowego obrońcy.

Gieraga (w środku) w trakcie opuszczania boiska w ostatnim meczu Motoru z MKS Trzebinia/Siersza.
Gieraga (w środku) w trakcie opuszczania boiska w ostatnim meczu Motoru z MKS Trzebinia/Siersza.
fot. Fot. Łukasz Kaczanowski

W ostatnim spotkaniu z MKS Trzebinia/Siersza Gieraga zanotował dziewiąte trafienie z rzutu karnego w rozgrywkach. 28-latek to etatowy wykonawca "jedenastek", który tylko raz w trwających zmaganiach ligowych wpisał się na listę strzelców po golu "z gry".

– Nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek miał lepszy sezon pod względem zdobytych bramek - przyznaje kapitan Motoru. - Można powiedzieć, że w klasyfikacji strzelców gonię prowadzącego napastnika Avii, Wojtka Białka. Czy go dogonię, to się jeszcze okaże – śmieje się Gieraga. Obecnie strata stopera lubelskiej drużyny do lidera ligowych snajperów wynosi dwie bramki.

4 maja kapitan żółto-biało-niebieskich będzie obchodził swoje 29. urodziny. Dzień wcześniej Motor zagra w Nowym Targu z miejscowym Podhalem o dziesiąte z rzędu ligowe zwycięstwo. Z pewnością najlepszym prezentem dla wychowanka Orła Parzęczew byłby kolejny komplet punktów dla zespołu z Lublina, a także pierwsza pozycja w tabeli IV grupy III ligi.

Nie wiadomo jednak, czy były gracz ŁKS Łódź będzie mógł wystąpić w najbliższej kolejce. Na początku drugiej połowy piątkowej potyczki z rywalami z Trzebinii, Gieraga zszedł bowiem z murawy z powodu urazu. Po jednym z boiskowych starć zawodnik odczuwał ból pleców. Teraz klubowi fizjoterapeuci starają się przywrócić go do pełnej dyspozycji. Zawodnik jest dobrej myśli.

- Dobrze, że Artur od razu poprosił o zmianę, gdy doznał kontuzji w ostatnim meczu - uważa trener Motoru, Marcin Sasal. - Niebawem czeka nas kolejne spotkanie, a wynik potyczki z MKS Trzebinia/Siersza nie był wówczas zagrożony. Decyzja o nie kontynuowaniu gry była z jego strony bardzo rozsądna. Miejmy nadzieję, że to nie będzie poważny i długotrwały uraz - dodaje szkoleniowiec.

MAGAZYN SPORTOWY24;nf - Piotr Czachowski podsumowuje rundę zasadniczą Ekstraklasy


[wideo_iframe]//get.x-link.pl/12961d08-ae0d-9cdd-333f-600ba7b08b0f,c3078871-5725-9260-6e75-735a3104d7fc,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy