Stilon Gorzów uległ Rekordowi Bielsko-Biała w pierwszej kolejce trzeciej ligi [ZDJĘCIA, WIDEO]
Na inaugurację rozgrywek Stilon Gorzów uległ w niedzielę (6 sierpnia) „Rekordzistom” z Bialska-Białej 1:3, ale stworzył kibicom na stadionie przy ul. Olimpijskiej świetne widowisko.
Bramki: Drame (55) - Profic (5), Czernek (28), Ogrocki (35).
Stilon Gorzów: Paszkowski, Kaczmarczyk, Nowak (od 69 min Pawłowski), Błajewski, Maliszewski (od 88 min Zakrzewski), Brzytwa, Jakubowski (od 46 min Drame), Enjo, Lisowski, Flis I, Rymar (od 75 min Świtaj).
Rekord Bielsko-Biała: Żerdka, Dudka, Rucki, Bojdys I, Ogrocki (od 69 min Nagi), Hilbrycht (od 86 min Kubica), Solorzano Herrera I (od 82 min Sędzielarz), Czernek, Żołna, Gaudy, Profic (od 90 min Madzia).
Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
Zobacz też: #TOPsportowy24 - hity Internetu (25.07.2017)
- Rekord to drużyna silna fizycznie, grająca ofensywnie, wychodząca do kontrataku i mająca niezłe skrzydła, natomiast bardzo dużo popełnia błędów w defensywie, zwłaszcza przy rozegraniu piłki. Wynik jest sprawą otwartą, bo my lubimy grać z zespołami, które chcą i potrafią grać w piłkę – tak oto trener stilonowców Adam Gołubowski wypowiadał się przed pierwszym gwizdkiem niedzielnego starcia.
Słowa szkoleniowca gorzowian potwierdziły się w pierwszych dziesięciu minuta. „Rekordziści” od początku pobiegli do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Bielszczanie szybko wyszli na prowadzenie, bo w 5 min. Przepiękną bramkę z rzutu wolnego z około 20 m zdobył Marek Profic, nie dając Krystianowi Paszkowskiemu szans na skuteczną interwencję.
Przez kolejne pięć minut inicjatywa należała do gości, ale z czasem przewagę zaczęli uzyskiwać gospodarze. Skutkiem tego była 20 min. Piłką w pole karne wbiegł Bartosz Flis, zagrał ją wzdłuż linii bramkowej, ale żaden z naszych nie zamknął tej akcji.
Rekord odpowiedział w 23 min, ale lob Dawida Ogrockiego był niecelny. Inaczej było pięć minut później, kiedy bramkarz Stilonu nie zdołał przerzucić futbolówki nad poprzeczką i ta zatrzepotała w siatce po pięknymtrafieniu Michała Czernka. W 31 min Enjo mógł trafić z ostrego kąta na 1:2, ale na posterunku był Krzysztof Żerdka. Co się nie udało Japończykowi, wyszło góralom. Przyjezdni wyprowadzili szybki kontratak i w sytuacji sam na sam Ogrocki w 35 min pewnie pokonał Paszkowskiego.
Dopiero po trzecim golu Stilon ruszył do przodu. Najpierw to po akcji Alana Błajewskiego z metra nie zdołał wcisnąć piłki do sieci Adrian Nowak, a następnie Remigiusz Brzytwa po podaniu Enjo umieścił futbolówkę w bramce, ale był na spalonym. Bielszczanie mogli podwyższyć rezultat, ale raz Ogrocki główkował nad poprzeczką, a za drugimrazem nie wygrał pojedynku z Paszkowskim.
W drugiej połowie wbiegł na murawę trzeci po Nowaku i Flisie napastnik, Jędrzej Drame, co przyniosło efekt po dziesięciu minutach. Po dośrodkowaniu Błajewski najwyżej polu karnym wyskoczył „Jędrek” i nie dał żadnych szans Żerdce. Miejscowi poszli za ciosem.
W 60 min Łukasz Maliszewski posłał piłkę za plecy obrońców Rekordu na głowę Piotra Rymara, ale w tej sytuacji kapitalną
robinsonadą popisał się golkiper gości. Sami przyjezdni bardzo groźnie kontratakowali. Dwa razy przed szansą stanął Ogrocki, ale za pierwszym razem spudłował, choć był spalony, za drugim futbolówkę spod nóg wygarnął mu Paszkowski.
Za to w 66 min na uderzenie z ok. 30 m zdecydował się Rymar i… trafił w słupek. „Setkę” mieli bielszczanie, ale Nagi minimalnie chybił na pustą bramkę. Dwie minuty potem skopiował ten wyczyn… Rymar.
W 80 min po rzucie rożnym Dariusz Rucki uderzył głową w poprzeczkę, a po kolejnym, ale dla Stilonu, Maliszewski zmarnował następną 100-procentową sytuację. W 83 min Rekord zdobył czwartą bramkę, ale sędzia jej nie uznał, odgwizdując faul na naszym bramkarzu. Tak samo było w 89 min.
Nasi grali do końca, jednak nie zainkasowali punktów.
Zobacz też: NA WIRAŻU. Sukces biało-czerwonych, porażki lubuskich ekip
Zobacz też: Falubaz - Ruch Zdzieszowice - podsumowanie meczu
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/e18467fc-fa0b-c799-72f9-76de7b81ed0b,74b08c5c-ed42-6632-b59c-3bd117743e6c,embed.html[/wideo_iframe]