Real - Sevilla LIVE! Krychowiak przed szansą na Superpuchar UEFA

Historia spotkań o Superpuchar Europy sięga 1972 roku. Wtedy rozgrywano pierwszy dwumecz, jeszcze nieoficjalny, który wyłaniał triumfatora, najlepszy zespół piłkarski w Europie. Formułę rozgrywek zmieniono 12 lat później, wtedy po raz pierwszy rozegrano jedno spotkanie, a nie jak przedtem mecz i rewanż. Do wcześniejszego rozwiązania powrócono 1987, a ostateczna zmiana nastąpiła w 1998 roku. Dziś naprzeciw siebie staną zespoły, które mają na koncie zaledwie po jednym zwycięstwie w Superpucharze. Kto po raz drugi wzniesie w górę to trofeum? Przekonamy się o tym już dziś!

Jedyne zwycięstwo Realu Madryt w Superpucharze to rok 2002, w którym rywalem "Królewskich" był Feyenoord Rotterdam. Silny zespół, zwany Galacticos bez problemu poradził sobie z holenderskim klubem, który wygrał Puchar UEFA. Wcześniejsze próby Realu kończyły się fiaskiem. W 1998 roku minimalnie lepsza (1:0) była londyńska Chelsea, a dwa lata później złota bramka zdobyta przez Mario Jardela pozbawiła tytułu pewnych siebie Los Blancos. Puchar trafił wówczas do Stambułu, do gabloty Galatasaray. Sevilla z kolei dwukrotnie grała w meczu o Superpuchar Europy. Pierwsze podejście zakończyło się sukcesem - jako triumfator Pucharu UEFA ograła zwycięzcę Ligi Mistrzów - Barceloną aż 3:0. Zaledwie rok później, w 2007 roku Sevilla ponownie stanęła przed szansą zdobycia trofeum. Tym razem jednak lepszy okazał się AC Milan. Szkoleniowcem Rossonerich był wówczas Carlo Ancelotii, który dziś zasiądzie na ławce w roli trenera Realu Madryt.

Letnie okienko transferowe w Madrycie było niezwykle udane. Zawodnikami Królewskich zostali James Rodriguez, król strzelców mistrzostw świata, Toni Kroos, jeden z najlepszych pomocników tej imprezy i Keylor Navas, który w Brazylii zyskał miano czołowego golkipera świata. W Sevilli panował nieco większy ruch, ale za to obyło się bez wielkich nazwisk. Zespół z Andaluzji pozyskał m.in. Grzegorza Krychowiaka, Daniela Carrico czy Nicolasa Pareję. Różnica klas pomiędzy zespołami widoczna jest przede wszystkim przez ogromne pieniądze, którymi obracają Królewscy. Sevilli nie stać na pozyskiwanie tak drogich piłkarzy co jednak nie stawia jej na przegranej pozycji. Cień nadziei dla klubu Krychowiaka stanowi fakt, że w 2006 roku równie faworyzowana Barcelona dostała od nich solidne razy.

Ostatnie sparingowe spotkania również dają nadzieję Sevilli. Real w swoim amerykańskim tournee nie odniósł ani jednego zwycięstwa. Porażki z Romą, Interem i Manchesterem United na pewno nie dodały pewności siebie drużynie i nie polepszyły nastrojów w szatni. Zespół z Andaluzji zagrał łącznie siedem sparingów, pięć z nich to zwycięstwa. Wyższość Sevilli musiały uznać takie kluby, jak Hertha Berlin czy Fenerbahce Stambuł. Jedynym zespołem, który pokonał triumfatora Ligi Europy był Union Berlin. Bezbramkowy remis padł także w spotkaniu z Lyonem. Sprawa ma się gorzej, gdy spojrzymy na oficjalne mecze pomiędzy Realem a Sevillą. Dziesięć ostatnich to aż osiem tryumfów Los Blancos. Skromne wygrane Sevilli u siebie (2:1 i 1:0) w porównaniu z wynikami Królewskich (7:3, 6:2, 6:2) nie wyglądają najlepiej. Bilans bramkowy tych spotkań to aż 31:11 na korzyść Realu Madryt. Jeśli więc wierzyć statystykom - na brak goli nie będziemy mogli dziś narzekać.

Przewidywane składy:

Real Madryt: Casillas - Carvalaj, Sergio Ramos, Pepe, Arbeloa - Kroos, Modrić - Ronaldo, James Rodriguez, Bale - Benzema.

Sevilla FC: Beto - Coke, Fazio, Pareja, Moreno - Krychowiak, Carrico - Vitolo, Suarez, Vidal - Bacca

Ciekawostki

• Cztery osoby uczestniczące w dzisiejszym meczu mogą pochwalić się zdobyciem Superpucharu Europy. Oprócz wspomnianego wcześniej Carlo Ancelottiego są to również: Iker Casillas (2002 z Realem), Toni Kroos (2013 z Bayernem) i Xabi Alonso (2005 z Liverpoolem). Wszyscy związani są z zespołem Los Blancos.
  
• 21-krotnie w Superpucharze tryumfował zespół, który wygrał Ligę Europy (bądź wcześniejsze rozgrywki zastępujące obecną LE). 18 razy ze zwycięstwa cieszyli się zdobywcy Pucharu Europy/Ligi Mistrzów.
  
• Czterokrotnie do tej pory mecz był pojedynkiem drużyn z tego samego kraju. Miało to miejsce w 2006 roku (Sevilla - Barcelona), 1993 (Parma - Milan), 1990 (Sampdoria - Milan) oraz 1974 (Bayern - Magdeburg, mecz później anulowano). Dziś po raz drugi w historii w finale zagrają ze sobą dwa hiszpańskie kluby.
  
• Grzegorz Krychowiak nie będzie pierwszym Polakiem, który zagra o to trofeum. W 1984 roku w finale SE Juventus wygrał z Liverpoolem po dwóch bramkach aktualnego prezesa PZPN - Zbigniewa Bońka. Trzy lata później po to trofeum sięgnął Józef Młynarczyk, bramkarz FC Porto. W 2002 roku w finale w barwach Feyenoordu zagrał Tomasz Rząsa. Wielkim nieobecnym był wówczas kontuzjowany Ebi Smolarek. Kontuzje wykluczyły z udziału w tym spotkaniu innych Polaków: Mariusza Lewandowskiego (Szachtar, 2009) i Jerzego Dudka (Liverpool, 2005) a porażkę Manchesteru z Zenitem oglądał z ławki rezerwowych Tomasz Kuszczak (Manchester United, 2008).
  
• W 1999 roku mecz o Superpuchar prowadził zespół arbitrów z Polski w składzie: Ryszard Wójcik (sędzia główny), Eugeniusz Koczar, Jacek Pocięgiel (pomocniczy), Tomasz Mikulski (sędzia techniczny UEFA) i Michał Listkiewicz (delegat UEFA).
  
• Z powodu kontuzji nie zobaczymy dziś na boisku Jese Rodrigueza (Real Madryt) oraz Kevina Gameiro i Sebastiana Cristoforo (obaj Sevilla). W finale nie zagra również zawieszony za wbiegnięcie na boisko Xabi Alonso (Real Madryt).
  
• Jose Antonio Reyes (Sevilla FC) i Sergio Ramos (Real Madryt) to piłkarze, którzy mają na swoim koncie grę w obydwu finalistach Superpucharu Europy.