Real Madryt. Sergio Reguilon do Luisa Suareza: Nie dotykaj mnie szpetny króliku! Do Lionela Messiego: Co ci się nie podoba, pchło?
Nie milkną echa sobotniego meczu ligowego Realu Madryt z Barceloną (0:1). W hiszpańskim programie "El Partidazo de Vamos" wyemitowano fragmenty spotkania. Widać na nich słowne prowokacje, jakich dopuścił się piłkarz Królewskich Sergio Reguilon pod adresem Luisa Suareza i Lionela Messiego.
fot. JAVIER SORIANO/AFP/East News
Wymiana "uprzejmości" miała miejsce w trakcie przepychanki pomiędzy piłkarzami obu drużyn.
- Nie dotykaj mnie szpetny króliku! Jesteś naprawdę brzydki - zwrócił się najpierw Reguilon do Suareza
- Co powiedziałeś? O co Ci, k***a chodzi? - nie wierzył własnym uszom Urugwajczyk.
Piłkarz Realu nie zamierzał jednak na tym poprzestać. Odepchnął Suareza i zaczepił stojącego obok Messiego. - Co ci się nie podoba, pchło? - prowokował Argentyńczyka.
- Co jest z Tobą nie tak? Dobrze się czujesz człowieku? - dopytywał się Messi.
No mesmo lance Reguilon chamando Suárez de “Coelho, feio” e perguntando para Messi “O que você quer? O que te incomoda pulga”MADRIDISMO! pic.twitter.com/DJki3wpWS5— Real Madrid Brasil (@RealBrasil_BR) 4 marca 2019
Na tym złośliwości się nie skończyły, bo Suarez podszedł po raz kolejny do Reguilona i wykonał gest jakby ocierał łzy. Nawiązał w ten sposób do tego, że obrońca Realu Madryt rozpłakał się po przegranym w ubiegłą środę 0:3 meczu z Barçą w półfinale Pucharu Króla.
Do "zabawy" włączył się jeszcze Arturo Vidal. Z właściwym sobie wdziękiem - można powiedzieć, bo piłkarz Realu stracił kontakt z podłożem.
Les faltó el estate quieto de Vidal a Reguilón pic.twitter.com/HrtZYAqaKR— RemDS (@RemDS90) 4 marca 2019
Nie był to jedyny nieprzyjemny zgrzyt sobotniego spotkania na Santiago Bernabeu, bo w pierwszej połowie Messi oberwał jeszcze w twarz od Sergio Ramosa.
Barcelona ponownie lepsza od Realu. "Musimy w końcu kupić napastnika, bo nie strzelamy goli"