Raków rozbity na własnym stadionie przez Miedź
Z pewnością nie tak wyobrażali sobie pożegnanie ze swoimi kibicami przed zimową przerwą piłkarze Rakowa Częstochowa. Podopieczni trenera Jerzego Brzęczka nie byli bowiem w stanie stawić czoła pretendującej do gry w I lidze Miedzi Legnica i dali sobie strzelić aż sześć goli.
fot. Piotr Krzyżanowski / Polskapresse
Goście rozpoczęli swój festiwal strzelecki już w 22. minucie, a chwilę później zupełnie odebrali gospodarzom ochotę do dalszej gry. Wszystko za sprawą efektownego trafienia Mateusza Gawlika, który mocnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał strzegącego bramki gospodarzy Mateusza Kosa. Miedź poszła za ciosem i jeszcze przed przerwą powiększyła prowadzenie.
Po zmianie stron legniczanie podwoili swój dotychczasowy dorobek, a Raków poniósł najwyższą porażkę w tym sezonie. Tym samym gospodarze przedłużyli fatalną serię kolejnych spotkań bez zwycięstwa, dokładając szósty z rzędu mecz bez wygranej. Ostatnio z kompletu punktów częstochowianie cieszyli się 9 października, po meczu z Calisią Kalisz.
Zniecierpliwieni fani Rakowa tym razem nie mogli już przetrawić fatalnej gry swojej drużyny i po stracie szóstego gola w 72. min. proponowali piłkarzom Rakowa, by ci zeszli już z boiska.