PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków miała już remis, ale Legia wyszarpała trzy punkty w doliczonym czasie
PKO Ekstraklasa. Już od dawna mecz pomiędzy Legią Warszawa a Wisłą Kraków nie był tak nudny i brzydki. Obie drużyny miały problem ze skonstruowaniem akcji liczącej kilka podań. Legioniści szybko wyszli na prowadzenie, a potem już tylko odpierali ataki Białej Gwiazdy, chociaż słowo "ataki" jest tu użyte na wyrost. Zespół Jerzego Brzęczka przodował w nieskuteczności i niedokładności, a mimo to wyrównał. W kontrowersyjnych okolicznościach, bo piłkę spod rękawicy Cezarego Miszty podebrał Konrad Gruszkowski i strzelił gola na 1:1. Doliczony czas gry jest dla Wisły zmorą, bo legioniści wykorzystali rzut wolny w 94. minucie.
Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:1 (1:0)
Legia przegrała u siebie z walczącą o utrzymanie Wartą Poznań, a w Niecieczy z ostatnią w tabeli Termalicą zaledwie zremisowała. Na domiar złego w starciu z Białą Gwiazdą stołecznej ekipie nie pomogli pauzujący za kartki Artur Boruc, Bartosz Slisz, Mattias Johansson i Rafael Lopes. Wisła przegrała w tym roku już z Rakowem Częstochowa i Stalą Mielec, a do tego tylko zremisowała z Górnikiem Łęczna.
Początek spotkania stał pod znakiem delikatnej przewagi Legii Warszawa. Już w 8. minucie padł gol dla gospodarzy. Maciej Rosołek centrował z lewej strony na bliższy słupek, gdzie Tomas Pekhart skoczył znacznie wyżej od rodaka, Michala Frydrycha, i mocną główką posłał piłkę do siatki przy bliższym słupku.
Próbowali odpowiedzieć goście. Najpierw Stefan Savić przejął piłkę w polu karnym Legii. Jego strzał został zablokowany. Austriak kreował jednak dużo akcji, tak było i yym razem. Podał na 12. metr do Zdenka Ondraska. Ten dobrze przyjął piłkę, ale uderzył bardzo źle - piłka poturlała się po murawie półtora metra obok prawego słupka.
W odpowiedzi składna akcja Legii mogła dać podwyższenie prowadzenia. Po dośrodkowaniu Filipa Mladenovicia na dalszy słupek Paweł Wszołek uderzył w prawy dolny róg, ale piłkę na linii złapał Mikołaj Biegański.
Wydawało się, że po szybko strzelonej bramce będzie się coś działo w tym meczu. Tak się jednak nie stało, o ile mówimy o wydarzeniach na murawie. Bo na trybunach działo się wiele!
Druga połowa była już kompletnym zaprzeczeniem gry w piłkę nożną. Przez niemal pół godziny gry scenariusz był jeden - straty, niecelne podania, nieudane dryblingi, okropne strzały.
Aż w końcu dwie nieudane akcje Legii zemściły się i to Biała Gwiazda mogła cieszyć się z bramki. Wydawało się, że z przeprowadzonej w zwolnionym tempie kontry nic nie będzie. Tymczasem Dor Hugi podał na lewą stronę pola karnego do Zdenka Ondraska, który uderzył płasko w stronę bramki. Cezary Miszta zatrzymał piłkę jedną ręką, a Konrad Gruszkowski wyłsukał ją i z bliska skierował do siatki. Jeszcze długo czekaliśmy na decyzję z wozu VAR. Sędzia Piotr Lasyk nie ruszył do monitora. Dostał sygnał na słuchawkę, że Gruszkowski odebrał piłkę zgodnie z przepisami.
W doliczonym czasie gry Jan Kliment faulował Josue, co okazało się fatalne w skutkach. Dośrodkowanie faulowanego zawodnika wykończył głową Mateusz Wieteska. Wygrał pojedynek z Michalem Frydrychem i został bohaterem przy Łazienkowskiej.
Oceny piłkarzy po meczu Legia Warszawa - Wisła Kraków (w skali 1-6):
Legia Warszawa
- Cezary Miszta - 2
- Lindsay Rose - 3
- Mateusz Wieteska - 4
- Maik Nawrocki - 3
- Paweł Wszołek - 3 (Lirim Kastrati - bez oceny)
- Patryk Sokołowski - 3
- Jurgen Celhaka - 3
- Filip Mladenović - 3
- Josue - 4 (Kacper Skibicki - bez oceny)
- Maciej Rosołek - 3 (Bartłomiej Ciepiela - 3)
- Tomas Pekhart - 3
Wisła Kraków
- Mikołaj Biegański - 2
- Konrad Gruszkowski - 3
- Jospeh Colley - 2
- Michal Frydrych - 2
- Matej Hanousek - 3
- Gieorgij Żukow - 3
- Enis Fazlagić - 2 (Nikola Kuveljić - bez oceny)
- Piotr Starzyński - 3 (Dor Hugi - 3)
- Stefan Savić - 3 (Michal Skvarka - bez oceny)
- Momo Cisse - 2 (Mateusz Młyński - 3)
- Zdenek Ondrasek - 3 (Jan Kliment - bez oceny)
Atrakcyjność meczu: 3/10
Piłkarz meczu: Mateusz Wieteska
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy