Puszcza rzutem na taśmę uratowała remis ze Stalą Stalowa Wola

Gol dla Puszczy był dziełem zmienników. Maluga, który wszedł na boisko jako czwarty rezerwowy, wykorzystał centrę Łukasza Nowaka. Dużo dobrego z ławki wniósł też Longinus Uwakwe, który poza swoją zwyczajową pracą (odbiory piłki) przeprowadził w 68 min najładniejszą akcję meczu. W solowym rajdzie centralnym sektorem boiska ograł czterech rywali, oddał strzał z kilkunastu metrów, ale kapitalnie obronił go Tomasz Wietecha.

Trzy minuty później zupełnie niegroźna dotąd w II połowie Stal wyprowadziła celny cios. Do piłki w polu karnym dopadł Łukasz Sekulski, który poradził sobie z Damianem Lepiarzem i Witoldem Cichym, po czym zdobył swoją 25. bramkę w sezonie.

W 77 min Sekulski stworzył świetną okazję Michałowi Michałkowi - ten jednak w sytuacji sam na sam nie przechytrzył Andrzeja Sobieszczyka, a z dobitki spudłował. Goście pożałowali tego, gdy ataki Puszczy przyniosły skutek. Już po wyrównaniu Stal przeżywała ciężkie chwile, ale licznych dośrodkowań gospodarze nie byli w stanie przekuć w zwycięstwo. Nie zaznali go już w szóstym z kolei meczu.

Piętnaste miejsce, jakie teraz zajmują niepołomiczanie, stało się bezpiecznym, gdy z I-ligowych rozgrywek wycofała się Flota. Wiadomo bowiem, że ta drużyna nie spadnie do II ligi (tylko jeszcze niżej), co zmniejsza w niej strefę spadku.

Puszcza Niepołomice - Stal Stalowa Wola 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Sekulski 71, 1:1 Maluga 90.

Puszcza: Sobieszczyk - Cichy, Lepiarz, Napierała, Mikołajczyk - Kotwica (74 Sojda) - Madejski, Gawęcki (56 Uwakwe), Stepankow, Lampart (79 Maluga) - Gębalski (65 Nowak).

Stal: Wietecha - Bartkiewicz, Czarny, Bogacz, Kowalski - Mikołajczak (72 Michałek), Stelmach, Giel (72 Kałat), Jakubowski - Płonka (78 Wrona), Sekulski.

Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).

Żółte kartki: Lepiarz, Kotwica, Napierała - Bogacz.

Widzów: 550.