Jagiellonia - Wisła Kraków LIVE! Postawić kropkę nad "i"
Wiślacy do Białegostoku przyjeżdżają w celu przypieczętowania awansu do półfinału Pucharu Polski. Zadanie może okazać się nie takie proste, ponieważ trafią na w pełni zmotywowaną po ligowej porażce i pobudzoną okrzykami swoich sympatyków Jagiellonię. Relacja NA ŻYWO od godziny 18:00 w Ekstraklasa.net!
fot. Ryszard Kotowski
Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków LIVE! - relacja na żywo w Ekstraklasa.net
Białostoczanie przed rewanżem znajdują się w trudnej sytuacji. Pierwszy mecz padł bowiem łupem podopiecznych Tomasza Kulawika, którzy na własnym terenie zwyciężyli 2:0. - Uważam, że dalej mamy 50 proc. szans. Jest jeszcze mecz w Białymstoku - mówił po porażce w Krakowie trener Tomasz Hajto. Od tego czasu minęły prawie dwa tygodnie, a brak jest widocznej poprawy gry zarówno w ofensywie jak i defensywie. W ostatni weekend jagiellończycy po raz kolejny zawiedli swoich ulubieńców przegrywając z Zagłębiem Lubin. "Piętą achillesową" żółto-czerwonych jest spora niefrasobliwość w formacji defensywnej. Do tej pory w żadnym z wiosennych pojedynków nie udało się im zachować czystego konta.
Początek rundy rewanżowej dla wiślaków nie był zbyt udany. Dwa bezbramkowe remisy z outsiderami ligi – Podbeskidziem Bielsko Biała i GKS-em Bełchatów - przyćmiła jednak ostatnia wygrana z faworyzowaną Polonią Warszawa 1:2. - Paradoksalnie, sprawiliśmy dzisiaj niespodziankę. Drużyna z końca tabeli pokonała wicelidera, na jego własnym terenie – przyznał po meczu w rozmowie z naszym serwisem, Patryk Małecki. Krajowy puchar to dla Wisły już praktycznie jedyna droga do europejskich pucharów. I choć ich awans do kolejnej rundy jest już niemal na wyciągnięcie ręki to krakowianie nie mają zamiaru lekceważyć swojego wtorkowego rywala. - Jedziemy na bardzo trudny mecz do Białegostoku. Pomimo pewnej wygranej w pierwszym spotkaniu, w rewanżu czeka nas trudna przeprawa - przewiduje Małecki.
Wiślakom na pewno nie pomogą liczne kontuzje i zawieszenia. Do stolicy Podlasia nie pojadą Arkadiusz Głowacki i Osman Chavez. Obaj pauzują z powodu nadmiaru kartek. Ponadto wykluczony jest występ narzekających na urazy Łukasza Garguły oraz Cwetana Genkowa. - Łukasz ma problem od meczu z Zagłębiem Sosnowiec. To uraz mechaniczny, tam było dość poważne skręcenie stawu skokowego. Myślę, że w przyszłym tygodniu wznowi treningi na 100%. Cwetan już teraz mówi, że czuje się dużo lepiej. Mógłby wrócić na Jagiellonię, ale nie trenował przez półtora tygodnia – tłumaczy pierwszy trener Wisły Kraków, Tomasz Kulawik.
W Jagiellonii zabraknie kontuzjowanego Niki Dzalamidze, powracającego powoli do gry Tomasza Porębskiego oraz Michała Pazdana, którego nie zobaczymy na skutek nagromadzenia żółtych kartek. Pod ogromnym znakiem zapytania stoi także występ Tomasza Frankowskiego. "Łowca bramek" zmaga się z urazem Achillesa i wszystko wskazuje na to, że dopiero jutro dowiemy się, czy kapitan Jagiellonii zdoła wystąpić we wtorkowym meczu.
Faworytem tej konfrontacji wydają się być podopieczni Kulawika, którzy będą chcieli udowodnić, że wygrana na trudnym terenie z Polonią Warszawa nie była dziełem przypadku. Jagiellończycy natomiast po ostatniej porażce z Zagłębiem znacznie oddalili się od miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach. Rozgrywki Pucharu Polski są więc dla jednych i drugich jedyną możliwą opcją ponownego zaistnienia na piłkarskich salonach.
Przewidywane składy:
Jagiellonia Białystok: Jakub Słowik - Alexis Norambuena, Adam Dźwigała, Ugochukwu Ukah, Lubos Hanzel - Tomasz Bandrowski, Rafał Grzyb - Dani Quintana, Dawid Plizga, Tomasz Kupisz - Euzebiusz Smolarek.
Wisła Kraków: Sergei Parieko - Marko Jovanović, Kew Jaliens, Michał Czekaj, Gordan Bunoza - Radosław Sobolewski, Cezary Wilk - Patryk Małecki, Łukasz Burliga, Ivica Iliev - Rafał Boguski
JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net