Unia strzeliła gola mistrzowi Polski, co widział nawet prezes PZPN Zbigniew Boniek!
Trzecioligowa Unia Skierniewice z honorem pożegnała się z Pucharem Polski ulegając w pierwszej rundzie tych rozgrywek Piastowi Gliwice, mistrzowi naszego kraju. Skierniewiczanie polegli dopiero w dogrywce.
fot. Fot. Konrad Sala/Unia Skierniewice
To było piłkarskie święto nie tylko dla Skierniewic, ale całej okolicy. Mistrz Polski zawitał tutaj po raz pierwszy w XXI wieku. Na trybunach zasiadł nawet sam prezes PZPNZbigniew Boniek, któremu towarzystwa dotrzymywał Adam Kaźmierczak, sternik ŁZPN.
Mecz zaczął się zgodnie z przewidywaniami, bo już w 5 minucie Tiago Alves wpakował piłkę do bramki strzeżonej przez Mikołaja Smyłka.Wydawało się, że kolejne gole dla mistrzów Polski to kwestia czasu. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Za to w 63 minucie kibice Unii oszaleli z radości. Dawid Przezak pokonał Jakuba Szmatułę i gospodarze remisowali z Piastem 1:1. Mało tego, takim wynikiem mecz się skończył. A więc dogrywka. W niej skierniewiczanie opadli z sił, co Piast skrzętnie wykorzystał i strzelił cztery gole. ą
UNIA SKIERNIEWICE - PIAST GLIWICE 1:5 (0:1, 1:0) - po dogrywce. 0:1 - Tiago Alves (5), 1:1 - Dawid Przezak (63), 1:2 - Tom Hatley (100), 1:3 - Jakub Holubek (105), 1:4 - Gerard Badia (108, rzut karny), 1:5 - Gerard Badia (117)
Unia: Mikołaj Smyłek - Jarosław Szyc, Paweł Czarnecki, Hubert Gutkowski (98, Mateusz Stępień), Jakub Górski - Marcin Pieńkowski (70, Kacper Karasek), Patryk Bojańczyk, Hubert Przybycień (108, Maciej Nalej), Rafał Parobczyk (101, Bartosz Bujalski), Michał Wrzesiński - Dawid Przezak. Trener: Rafał Smalec. Kierownik drużyny: Jacek Krulik.
Piast: Jakub Szmatuła - Bartosz Rymaniak, Tomas Huk, Marcin Pietrowski, Jakub Holubek - Remigiusz Borkała (67, Sebastian Milewski), 3. Tomasz Jodłowiec (79, Tom Hateley), Patryk Sokołowski, Aleksander Jagiełło (67, Gerard Badía) - Patryk Tuszyński (100, Piotr Parzyszek), Tiago Alves. Trener: Waldemar Fornalik.
Żółte kartki: Jarosław Szyc - Bartosz Rymaniak, Tomas Huk, Jakub Holubek.
Sędziował:Kornel Paszkiewicz (Wrocław). Widzów: 1500.