Koronawirus. Sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki potwierdza: Ekstraklasa wróci w sobotę 30 maja, a Puchar Polski 3 dni wcześniej
Koronawirus. Maciej Sawicki był gościem piątkowego programu sportowego na antenie radia RDC. Sekretarz generalny PZPN potwierdził datę wznowienia rozgrywek PKO Ekstraklasy i Totolotek Pucharu Polski. Powiedział także, kiedy planują ruszyć 1. i 2. liga oraz co z jesiennymi meczami reprezentacji Polski.
fot. Bartek Syta/Polska Press
Sezon piłkarski zostanie dokończony bezpiecznie
- Szczególne sytuacje wymagają szczególnych działań. Przywrócenie piłki nożnej będzie oznaką pewnej normalności. To bardzo istotny sport, bardzo ważna dziedzina naszego życia. Kiedyś wszyscy nie wybrażalibyśmy sobie oglądania meczów bez udziału publiczności. Teraz tęsknimy za meczami, bo brakuje nam piłki - mówi Maciej Sawicki na antenie RDC.
Potwierdził, że wszystko zmierza w dobrym kierunku i realne staje się dokończenie rozgrywek piłkarskich w naszym kraju. - Została wykonana kolosalna praca, by spróbować wrócić na boiska i wznowić rywalizację na najwyższym poziomie, czyli w Ekstraklasie, 1. i 2. lidze. Aby wprowadzić w życie przygotowany protokół, trzeba będzie jeszcze ogrom tej pracy wykonać. Najważniejsze, by rozgrywki wróciły w sposób bezpieczny - kontynuuje.
Wróci Ekstraklasa, a wcześniej Puchar Polski
Kiedy kluby i piłkarze mogą spodziewać się powrotu na boiska? Sawicki ujawnił konkretne daty, które częściowo potwierdzają wcześniej już znane terminy. - Planujemy, by Ekstraklasa wznowiła rozgrywki 30 maja. Trzy dni wcześniej, czyli 27 maja, odbędą się dwa mecze 1/4 finału Pucharu Polski. Zapewne tydzień później ruszyłyby 1. i 2. liga. Oczywiście wszystko pod specjalnym protokołem. Każdy piłkarz będzie miał swoją kartę medyczną, która będzie wypełniana codziennie i sprawdzana. Plan powrotu jest bardzo dobrze przygotowany i miejmy nadzieję, że będzie mógł być realizowany.
- UEFA dała szczegółowe wytyczne, co do tego, kiedy najpóźniej można zakończyć rozgrywki. Tak, by mistrzowie i drużyny grające w pucharach zostały wyłonione na boisku, a nie przy zielonym stoliku. W przypadku Polski rywalizacja w Ekstraklasie musi zakończyć się do 20 lipca. W sierpniu UEFA planuje dokończyć Ligę Mistrzów i Ligę Europy, z finałami w Stambule i Gdańsku - dodaje.
Natłok meczów reprezentacji jesienią
Sekretarz generalny PZPN poruszył także istotną kwestię dotyczącą najbliższych meczów reprezentacji Polski. - Tutaj nic się nie zmieniło. Mecze towarzyskie z marca zostały przełożone na jesień. We wrześniu kadra zagra dwa spotkania Ligi Narodów zgodnie z planem. Zmiany dotyczą października i listopada. Tam były planowane po dwa mecze Ligi Narodów na każdy z miesięcy, ale teraz dojdzie do nich po jednym meczu towarzyskim. Okienko przewidziane na reprezentację zostanie wydłużone o jeden dzień i dzięki temu temu będzie można rozgrywać mecze na zasadzie środa-sobota-środa. W naszym wypadku pierwsze spotkanie będzie towarzyskie - mówi Sawicki.
Brzęczek zostaje na stanowisku
W ostatnich tygodniach w mediach pojawiały się informacje, że selekcjoner Jerzy Brzęczek jesienią może grać o swoją przyszłość i umowę na czas przyszłorocznego Euro. - To bardzo prosta sprawa. Jerzy Brzęczek oficjalnie jest trenerem kadry do 31 lipca, ale oczywiście będziemy z nim rozmawiać i dalej współpracować. Wszyscy wiemy, jak skończyliśmy ostatnie eliminacje. Mamy dobrego trenera, idziemy we właściwym kierunku. Myślę, że obecnie to najmniejszy problem, jaki mamy. Sprawę z trenerem Brzęczkiem załatwimy w dwie minuty i wtedy poinformujemy opinię publiczną - ucina spekulacje Sawicki.
źródło: Polskie Radio RDC