Gest fair play Gerarda Badii. "Takie zachowanie powinno być dla wszystkich normalne"
Piast Gliwice zaskakująco pokonał Legię Warszawa w 1/4 finału Fortuna Pucharu Polski. Mimo nieoczekiwanej wygranej, to inny obrazek był szeroko komentowany w mediach społecznościowych. Po spotkaniu Gerard Badia pocieszał rywala, który bezpośrednio przyczynił się do porażki Legii. "Takie zachowanie powinno być dla wszystkich normalne" - napisał na Twitterze Badia.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
Nie da się ukryć, że Artem Szabanow zagrał w środę kiepski mecz. Ukraiński obrońca został wypożyczony do Legii tej zimy. Szybko dostał swoją szansę, ale spotkaniem z Piastem potwierdził, że było na nią ciut za szybko. Szabanow łatwo dał się ograć przy pierwszym golu dla Piasta, a przy drugim za lekko podał piłkę do Wieteski, z czego zrodziła się bramkowa kontra gliwiczan.
Bezpośrednio po meczu, jeszcze na murawie, zdruzgotanego porażką Szabanowa próbował pocieszać Gerard Badia. Hiszpan był jedynym (nie tylko z obozu Piasta, ale w ogóle) piłkarzem, który podszedł do Ukraińca, próbując go pocieszać. Za to zachowanie Badia błyskawicznie zaczął być chwalony przez internautów. W czwartek rano piłkarz opublikował poniższy wpis:
[twitter]https://twitter.com/GerardBadia/status/1367407473733341187[/twitter]
- Obudziłem się dzisiaj rano i zobaczylem, jak dużo sie rozmawia o moim wczorajszym geście. Myślę, że takie zachowanie powinno być dla wszystkich normalne. W piłce nożnej i w życiu nigdy nie wiesz kiedy możesz być w potrzebie. Bądźmy dla siebie, a świat będzie lepszy - napisał Badia.
W półfinale Pucharu Polski Piast Gliwice zagra na wyjeździe z Arką Gdynia.
FORTUNA PUCHAR POLSKI w GOL24
Więcej o PUCHARZE POLSKI - newsy, wyniki, terminarz, drabinka
