menu

Fortuna Puchar Polski. Korona Kielce gra z KKS Kalisz. Wszyscy nowi piłkarze pojechali na mecz

15 sierpnia 2020, 08:07 | dor

Piłkarze Korony Kielce w sobotę o godzinie 16 rozpoczną mecz 1/32 Fortuna Pucharu Polski z KKS Kalisz, którego trenerem jest Ryszard Wieczorek, były szkoleniowiec Korony.

Piłkarze Korony Kielce grają dziś mecz 1/32 Fortuna Pucharu Polski z KKS Kalisz, beniaminkiem II ligi.
fot. Fot. Mateusz Wolski/Korona Kielce

fot.

fot.

fot.
1 / 4

- Niefortunnie się złożyło, że ten mecz gramy w trakcie przygotowań do sezonu. Jesteśmy w trudnej sytuacji i przede wszystkim musimy się skoncentrować na lidze. Chcemy jednak przejść do kolejnej rundy. Wygrana na pewno doda nam pewności siebie. Umiejętnościami oraz tym jak będziemy chcieli zagrać przewyższamy jednak rywala. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami – mówi trener Korony Maciej Bartoszek.

Jak informuje strona Korony Kielce wszyscy piłkarze są zdrowi. Z drużyną do Kalisza pojechało siedmiu zakontraktowanych w ostatnich dniach zawodników. - Nie mamy żadnych problemów kadrowych. Zvone Petrović już trenuje z drużyną. Zabieramy do Kalisza nowych piłkarzy, ale nie wiem, czy wszyscy zadebiutują. Chcemy, żeby zespół się ze sobą scalał podczas takich wyjazdów – przyznaje kielecki szkoleniowiec.

To będzie oficjalny debiut doświadczonego pomocnika w kieleckiej ekipie - Cieszę się, że tak szybko mogę zadebiutować w Koronie. Wolę grać co trzy dni niż tylko trenować – mówi wychowanek Kolbuszowianki. Mateusz Cetnarski wielokrotnie z różnymi klubami grał w pucharowych rozgrywkach. – Przez te wszystkie lata zdarzały się różne mecze. Opadałem z niżej notowanymi przeciwnikami, ale ze Śląskiem grałem też w finale. Wszystkie drogi są za mną. Podchodzę do tego tak, że każdą drużynę trzeba szanować – dodaje Mateusz Cetnarski cytowany przez stronę Korony.

Okazję na debiut w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski będzie miał wychowanek Iwo Kaczmarski. - Idziemy w dobrym kierunku, każdy z nas ciężko pracuje. Wzrosła konkurencja w zespole, ale to dobrze, bo bardziej się przykładamy do pracy i jest jeszcze większa motywacja w walce o miejsce na murawie – zaznacza 16-letni zawodnik.

[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]


Polecamy