Puchar Polski. Zagłębie Sosnowiec nie zostawiło złudzeń Warcie
Piłkarze Warty Poznań już na pierwszej rundzie zakończyła występy w Pucharze Polski przegrywając w środowy wieczór z Zagłębiem w Sosnowcu 1:4.
fot. Roger Gorączniak
Lech Poznań: Spotkaniem w Lidze Europy chcą zmazać plamę z Chorzowa [ZOBACZ ZDJĘCIA Z TRENINGU]
Po dobrej grze w pierwszych minutach wydawało się, że piłkarzy Warty stać w Sosnowcu na korzystny wynik. W 18. minucie po bardzo dobrym podaniu Grzegorza Rasiaka, Paweł Piceluk nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem sosnowiczan Co gorsza zmarnowana szansa szybko się zemściła, gdyż siedem minut później Michał Cyganek zdobył gola dla gospodarzy.
Do wyrównania doprowadził cztery minuty po przerwie Rasiak, który wykorzystał swój wzrost i doświadczenie głową, pokonując Mateusza Wieczorka po dośrodkowaniu Michała Ciarkowskiego. Były reprezentant Polski był zresztą bardzo aktywny i już pod koniec pierwszej połowy mógł dwukrotnie wpisać się na listę strzelców.
Warta nie ustępowała zbytnio rywalom, ale to gospodarze okazali się znacznie skuteczniejsi i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Drugiego gola uzyskał z rzutu karnego Łukasz Grube. Wygraną sosnowiczan przypieczętowali debiutujący w ich zespole Bartłomiej Czarnecki oraz Jovan Ninković. Zanim podopieczni Marka Kamińskiego stracili dwa ostatnie gole, nieco wcześniej mogło być 2:2, ale dogodną okazję zaprzepaścił Łukasz Jasiński, zaś po "bombie" Adriana Bartkowiaka piłka trafiła w poprzeczkę bramki Zagłębia.
W 88. minucie kontuzji doznał Karol Gregorek i pod znakiem zapytania stoi jego występ w sobotnim meczu Warty i Zagłębiem na inaugurację drugiej ligi. Początek spotkania o godzinie 18 na boisku przy Drodze Dębińskiej.
