menu

Przed meczem Lech - Jagiellonia: Grzyb, Straus i Piątkowski wracają do zdrowia

4 kwietnia 2014, 17:03 | Jakub Seweryn

Kontuzjowani piłkarze Jagiellonii Białystok, Rafał Grzyb, Jonatan Straus i Mateusz Piątkowski, wracają powoli do treningów z zespołem. Cała trójka powinna być gotowa do gry najpóźniej do rozpoczęcia rundy dodatkowej T-Mobile Ekstraklasy.

Mateusz Piątkowski wrócił do treningów
Mateusz Piątkowski wrócił do treningów
fot. Mariusz Piotrowski/jagiellonia.pl

Rafał Grzyb i Jonatan Straus urazów doznali w meczu pucharowym z Lechią Gdańsk trzy tygodnie temu. Kapitan Jagiellonii miał złamany palec u nogi i już po pierwszej diagnozie miał pauzować przez trzy-cztery tygodnie. Początkowo znacznie szybciej do gry miał wrócić Straus, u którego zdiagnozowano naciągnięty mięsień przywodziciela. Dni i tygodnie mijają, a zarówno jego, jak i Grzyba nie ma jeszcze jednak w pełnych treningach z zespołem. To ma się zmienić w poniedziałek.

- Rafał pracuje sam. Ma indywidualny tryb treningu. Zobaczymy, jak w poniedziałek będzie wyglądała jego sytuacja. Ogólnie ma już zielone światło, niebawem powinien wejść w trening, co prawda jeszcze nie w pełnym wymiarze czasowym ale jest coraz lepiej. Podobnie jest z Jonekiem. Też póki co robi jedynie pierwszą część treningu. W poniedziałek będziemy decydować o kolejnych krokach. Aktualnie część ćwiczeń wykonuje już z drużyną, a następnie przechodzi do zajęć indywidualnych - mówił w rozmowie z Jagiellonia.pl fizjoterapeuta zespołu, Marcin Piechowski.

Poza grą wciąż znajduje się także Mateusz Piątkowski, który w meczu z Zagłębiem Lubin cztery tygodnie temu naciągnął więzadła poboczne w kolanie. Również w jego przypadku kluczowe decyzje zostaną podjęte w poniedziałek.

Świeżą kwestią w Jagiellonii są za to kontuzje Jakuba Słowika oraz Michała Pawlika. Bramkarz Jagi ma problemy z mięśniem czworogłowym, ale jest to tylko sprawa przeciążeniowa. Gorzej wygląda sytuacja Pawlika. - Michał ma skręcony staw skokowy. Czekamy na badanie USG. To świeża sprawa. Nie mogę stwierdzić nic na sto procent. Dopiero po badaniach okaże się ile czasu do powrotu potrzebować będzie Michał. Póki co nie trenuje - stwierdził Piechowski.

Poza Słowikiem, wszyscy kontuzjowani piłkarze Piotra Stokowca wrócą do gry najprawdopodobniej najwcześniej po rundzie zasadniczej. Tymczasem przed Jagiellonią najważniejsze 10 dni w tym sezonie. Drużyna z Białegostoku wciąż zaciekle walczy o miejsce w grupie mistrzowskiej, o czym zadecydują jej najbliższe spotkania z Lechem Poznań i Piastem Gliwice. Poza tym, jagiellończycy będą rywalizować z Zawiszą Bydgoszcz o awans do finału Pucharu Polski. Te cztery spotkania zadecydują o powodzeniu całego sezonu 2013/14 dla białostoczan, a także prawdopodobnie o przyszłości trenera Jagiellonii, Piotra Stokowca.

źródło: jagiellonia.pl

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy