Znamy plany Czesława Michniewicza. Kiedy wyśle powołania?
Za Czesławem Michniewiczem bardzo pracowity tydzień. Odkąd został selekcjonerem reprezentacji Polski pojawił się już we wszystkich mediach sportowych, a następnie odwiedzał swoich nowych podopiecznych. Co dalej? Szkoleniowiec ma plan na najbliższe tygodnie.
fot. Sylwia Dabrowa
Nowy trener reprezentacji Polski ma bardzo mało czasu do meczu z Rosją o być albo nie być w grze o katarski Mundial. Ewentualna porażka oznacza, że nie mamy już co liczyć na awans. Z drugiej strony selekcjoner ma kontrakt do końca 2022 roku, więc w teorii musi budować swój zespół na niedaleką przyszłość, wykraczając poza to jedno starcie.
Nic dziwnego, że Michniewicz odwiedził w ostatnim czasie masę reprezentantów. Na pierwszy ogień poszedł Robert Lewandowski, a później Piotr Zieliński i Kamil Glik. We Włoszech trener spotkał się również m.in. z Krzysztofem Piątkiem, Bartłomiejem Drągowskim i Szymonem Żurkowskim.
Wkrótce selekcjoner bierze na cel inne spotkania na Półwyspie Apenińskim i zasięgnięcie opinii od Wojciecha Szczęsnego, Karola Linettego oraz Arkadiusza Recy. Niebawem Michniewicz obejrzy mecz Aston Villi z Leeds United z wysokości trybun. Mamy tam dwóch kadrowiczów - Mateusza Klicha i Matty'ego Casha. Niewykluczone jest spotkanie z Krystianem Bielikiem i Kamilem Jóźwiakiem w Derby.
Na koniec szkoleniowiec uda się do Rosji, gdzie również mamy sporą kolonię. To m.in. Grzegorz Krychowiak, Sebastian Szymański, Maciej Rybus i Rafał Augustyniak.
Kiedy powołania?
Ostateczną listę powołanych na mecz z Rosją i drugie spotkanie (rywal zależy od wyniku pierwszego z nich) poznamy na trzy tygodnie przed zgrupowaniem, a więc w ostatnich dniach lutego/na początku marca.
Dłuższe zgrupowanie
Warto zwrócić uwagę, że mecz z Rosją jest już 24 marca. Terminy FIFA zakładają, że piłkarze przyjeżdżają na zgrupowanie w poniedziałek, a ten przypada na 21 marca. Czesław Michniewicz chce, aby większość graczy była już obecna w niedzielę, dzień wcześniej. To bezcenna jednostka treningowa, która może sporo dać przed jednym z najwazniejszych meczów polskiej kadry ostatnich lat.