Zbigniew Boniek odpowiedział na zarzuty Leo Beenhakkera!
W miniony piątek odbyła się uroczysta gala z okazji obchodów 100-lecia Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wśród wielu znakomitych gości, w tym byłych selekcjonerów reprezentacji Polski, zabrakło Leo Beenhakkera. Holender oznajmił, że nie dostał zaproszenia od Zbigniewa Bońka. Z kolei prezes PZPN twierdzi, że go zapraszał.
Nieobecność Beenhakkera na gali z okazji 100-lecia PZPN odbiła się szerokim echem w mediach. W końcu mówimy tu o selekcjonerze, który jako pierwszy w historii wprowadził reprezentacje Polski do mistrzostw Europy (2008). Holender się nie zjawił, ponieważ podobno nikt go nie zapraszał.
Sprawę postanowił zbadać dziennikarz portalu WP Sportowe Fakty, Marek Wawrzynowski. - Jeśli Boniek mówi, że mnie zapraszał, kłamie. Moim zdaniem to skandal i wstyd - powiedział Beenhakker w rozmowie telefonicznej.
Na słowa byłego selekcjonera odpowiedział Zbigniew Boniek. - Do Pana Leo sam dzwoniłem osobiście kilka razy ( pierwszy raz 31.10.19). W końcu się nagrałem i prosiłem o telefon zwrotny. Do dziś cisza - napisał prezes PZPN na Twitterze.
Do Pana Leo sam dzwoniłem osobiście kilka razy ( pierwszy raz 31.10.19) w końcu się nagrałem i prosiłem o tel zwrotny. Do dziś cisza. Panie @M_Wawrzynowski bon ton i szanowania ludzi niech mnie Pan nie uczy, tutaj gramy w innych ligach. Ps. Bez odpowiedzi.— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) December 10, 2019