Zbigniew Boniek o kontroli CBA w PZPN. "Nie mamy nic do ukrycia, jesteśmy pierwsi do współpracy"
- Nie mamy nic do ukrycia. Jesteśmy transparentni. Jeśli CBA bada jakąś sprawę i chce coś sprawdzić, to jesteśmy pierwsi do współpracy. Jesteśmy do dyspozycji służb - mówi prezes Zbigniew Boniek. To odpowiedź na działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którego funkcjonariusze wkroczyli w czwartek do siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej i 16 związków wojewódzkich.
fot. fot. adam jankowski / polska press
Przeszukania przeprowadzone przez Centralną Agencję Antykorupcyjną odbyły się na wniosek Prokuratury Krajowej i mają związek z tzw. aferą melioracyjną. - Na polecenie prokuratora Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili kilkanaście przeszukań w postępowaniu dotyczącym tzw. afery melioracyjnej - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
W związku z tą sprawą w czwartek około 100 funkcjonariuszy CBA w niemal 30 lokalizacjach na terenie całego kraju zabezpieczało materiał dowodowy, w tym liczne nośniki danych elektronicznych. W najbliższym czasie mają być one przedmiotem analizy śledczych. Akcja CBA ma związek z jednym z wątków w tzw. aferze melioracyjnej, w której głównym podejrzanym jest Stanisław Gawłowski, były sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej.
Do sprawy odniósł się również prezes zwiążku Zbigniew Boniek: - Przygotowaliśmy wszystkie dokumenty, o które nas poproszono, żeby pomóc tę sprawę wyjaśnić. Z tego, co mi przekazano, chodzi m.in. o organizację przez jeden z wojewódzkich związków jakiegoś turnieju plażowego - powiedział.
- Nie mamy nic do ukrycia. Jesteśmy transparentni. Jeśli CBA bada jakąś sprawę i chce coś sprawdzić, to jesteśmy pierwsi do współpracy. Jesteśmy do dyspozycji służb - dodał Zbigniew Boniek. napisał:CBA w głównej siedzibie PZPN. Przeszukania mają związek z tzw. aferą melioracyjną