menu

Wiślacy w kadrze: duet z Haiti na podium Pucharu Karaibów, wpadka Stępińskiego (WIDEO)

19 listopada 2014, 11:19 | Jakub Podsiadło

Haitańczyk Wilde-Donald Guerrier i jego świeżo upieczony rodak Emmanuel Sarki zajęli trzecie miejsce w rozegranym na Jamajce Pucharze Karaibów. Decydująca bramka Guerriera w meczu o brązowy medal pomogła reprezentacji Haiti pokonać Kubę. Reprezentacja do lat 20 z Mariuszem Stępińskim musi jeszcze poczekać na triumf w Turnieju Czterech Narodów - wiślak i jego koledzy przegrali z rówieśnikami z Niemiec.

Wilde-Donald Guerrier
Wilde-Donald Guerrier
fot. Andrzej Banaś / Gazeta Krakowska

Wiślacki duet zakończył fazę grupową z trzema spotkaniami i jedynym golem Guerriera na koncie. Wygrane spotkanie z Martyniką (w barwach której zagrał były lechista Bedi Buval) i remis z Antiguą i Barbudą nie pomogły reprezentacji Haiti w awansie do finału - porażka w decydującym spotkaniu z Jamajką (zwieńczona pudłem Sarkiego z rzutu karnego w końcówce spotkania) zadecydowała o tym, że to gospodarze wystąpili we wtorkowym meczu o złote medale. Na pocieszenie została Haitańczykom rywalizacja o trzecie miejsce z Kubańczykami - decydujący gol rezerwowego Guerriera w 86. minucie przesądził o ostatecznym triumfie 2:1 (1:0). Warto dodać, że grupowa potyczka z Antiguą i Barbudą była absolutnym debiutem dla najnowszego spośród wiślackich reprezentantów - po niedawnych problemach z wizą Emmanuel Sarki w końcu dotarł na zgrupowanie kadry i zdołał po raz pierwszy wystąpić w barwach swojej nowej ojczyzny.

Na Starym Kontynencie wiślaków reprezentował duet z młodzieżówki Marcina Dorny - Mariusz Stępiński i Alan Uryga razem z kolegami z kadry do lat 20 mieli niepowtarzalną szansę, żeby pierwszy raz w historii zapewnić sobie zwycięstwo w Turnieju Czterech Narodów, jednak w Szczecinie ulegli rówieśnikom z Niemiec 0:2 (0:1). Szczególnie słabe recenzje zebrał Stępiński, który w trakcie spotkania dał się ograć... bramkarzowi rywali - Marvin Schwaebe w stylu Manuela Neuera upokorzył młodego wiślaka, zakładając mu "siatkę" (wideo poniżej). Uryga zaliczył na boisku 84 minuty, zanim pod koniec spotkania zmienił go Sebastian Rudol.


Polecamy