Taras Romanczuk kontuzjowany. Jagiellonia traci kluczowego piłkarza
Na treningu reprezentacji Polski groźnej kontuzji doznał Taras Romanczuk. Pomocnik Jagiellonii Białystok ma pęknięty kręgosłup i nie zagra przez dłuższy czas.
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Podczas ćwiczeń urodzony na Ukrainie piłkarz tak nieszczęśliwie odchylił się do wyskoku, że doznał pęknięcia jednego z kręgów. Jagiellończyk opuścił zgrupowanie reprezentacji i rozpoczął leczenie. Krąg musi się zrosnąć, a to w optymistycznej wersji potrwa miesiąc. Bardziej prawdopodobna jest jednak nawet sześciotygodniowa przerwa w występach.
Jak ważnym zawodnikiem w Jadze jest Romanczuk, najlepiej świadczą statystyki. Reprezentant kraju rozegrał w tym sezonie wszystkie mecze w pełnym wymiarze czasowym, a bardzo dobrą postawą zasłużył na powołanie do kadry Jerzego Brzęczka. Trener białostoczan Ireneusz Mamrot będzie miał wielki kłopot, by załatać dziurę w środku pola.
Dobrą wiadomością dla kibiców Żółto-Czerwonych jest to, że po kontuzjach wrócili do zespołu Mateusz Machaj i Łukasz Burliga, a na najbliższy mecz ligowy z Cracovią (14 września w Białymstoku) do gry powinien być gotowy także Chorwat Ivan Runje.
Na zgrupowaniu narodowej reprezentacji, która we wtorek zmierzy się w towarzyskim meczu z Irlandią, pozostał inny piłkarz Jagi - Przemysław Frankowski, który ma szansę zagrać przeciwko ekipie z Zielonej Wyspy.
Taras Romanczuk: Wyniki się pamięta, o stylu się zapomni
[xlink]ee9539cb-b719-2a1e-37e3-a362ad316a62,913779f1-7298-9f01-1ad6-79d947965e0b[/xlink]