PKO Ekstraklasa. Jakub Bartkowski z Pogoni: Zostało 5 meczów i każdy z nich jesteśmy w stanie wygrać
W piątek (16.04) Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało u siebie 0:2 z Pogonią Szczecin na inaugurację 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W 33. minucie meczu Michał Kucharczyk wrzucił piłkę w pole karne, a Kacper Kozłowski skierował piłkę do bramki. W drugiej połowie Sebastian Kowalczyk wykorzystał rzut karny, który został podyktowany po faulu na Jakubie Bartkowskim. Pogoń Szczecin ma najlepszą obronę w ekstraklasie. "Portowcy" stracili w tym sezonie tylko 17 bramek i aż 16 meczów rozegrali na zero z tyłu.
fot.
- W pierwszej połowie byliśmy dojrzalszym zespołem. Zdobyliśmy bramkę. W drugiej połowie udało nam się strzelić też drugiego gola. Podbeskidzie też parokrotnie zagroziło naszej bramce, ale na szczęście kolejne zero z tyłu i wydaje mi się, że to jest zasłużony wynik - ocenił Jakub Bartkowski.
- Myślę, że to jest zasługa całej drużyny, bo dzisiaj wszyscy bardzo dobrze bronili. Pod tym względem spełniliśmy zadanie. Fajnie, że padły dwie bramki z przodu. Podbeskidzie zaatakowało w końcówce, ale wynik był już bezpieczny - powiedział obrońca.
- Wiedziałem, że zostałem uderzony. Początkowo wydawało mi się, że przegrałem tę piłkę, ale później sędzia zaczął sprawdzać VAR. Dostałem łokciem, więc klarowny karny - stwierdził piłkarz Pogoni Szczecin.
- Skupiamy się teraz na następnym meczu. Nie ma co tutaj celebrować. Chwila radości, ale wiemy, że sezon się jeszcze nie skończył. Mamy następne ważne spotkania i w każdym chcemy zdobyć 3 punkty. Zostało 5 meczów i myślę, że w każdym z nich jesteśmy w stanie wygrać - oświadczył Bartkowski.
