Musioł: Polscy kibice na Euro 2016 z butelką do połowy pustą
22 czerwca 2016, 15:41 | Rafał Musioł
We Francji do kolacji najczęściej zamawia się wino. Zwykle kieliszek, ale jest też opcja połowy butelki. Barman przynosi wtedy całą i tylko widniejąca na niej linia oddziela to, co zamówiliśmy, od tego, co powinniśmy pozostawić. To jedna z najsprytniej zastawionych pułapek na turystów: najczęściej ze stolika zabierane jest już tylko puste szkło, a w zamian trafia odpowiednio wyższy rachunek.
Rafał Musioł
fot. Dziennik Zachodni
fot. Dziennik Zachodni
Komentarze (0)
>