menu

Mecz Polska - Włochy na Arenie Lublin. To będzie jedyny domowy sprawdzian biało-czerwonych przed startem eliminacji do Euro 2021

5 marca 2019, 14:47 | AG

Będąca w “gazie” kobieca reprezentacja Polski w piłce nożnej za niespełna miesiąc zmierzy się na Arenie Lublin z Włoszkami.

W poniedziałek Polki wygrały 1:0 z Holandią i już w środę zagrają w finale prestiżowego Algarve Cup
W poniedziałek Polki wygrały 1:0 z Holandią i już w środę zagrają w finale prestiżowego Algarve Cup
fot. Paula Duda/laczynaspilka.pl

Piątek, 5 kwietnia 2019 roku, godz. 18 - tę datę powinien zaznaczyć w kalendarzu każdy miłośnik futbolu.

Właśnie wtedy piłkarska reprezentacja Polski kobiet zmierzy się na Arenie Lublin z Włoszkami. - Bardzo się cieszymy, że nasz stadion po raz kolejny będzie miejscem ważnego wydarzenia sportowego. Warto pojawić się wtedy na trybunach Areny i zobaczyć biało-czerwone w akcji - zachęca Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępca prezydenta Lublina ds. sportu.

Towarzyska potyczka z Italią będzie jedyną domową, jaką Polki rozegrają przed startem kwalifikacji do Euro 2021 we wrześniu. Będzie to też pierwszy mecz seniorskiej kadry w Lublinie, gdyż jak dotąd, spotkania reprezentacji kobiet w naszym regionie odbywały się jedynie w Łęcznej.

Są w gazie


Podopieczne Miłosza Stępińskiego przechodzą aktualnie przez świetny okres. Biało-czerwone już w środę o godz. 18 zmierza się w finale prestiżowego Algarve Cup z Norwegią. Awans do tego etapu portugalskich zawodów Polki zapewniły sobie po pokonaniu 3:0 Hiszpanii, a także dzięki wygranej 1:0 nad aktualnymi mistrzyniami Europy, Holenderkami.

- Nasza gra, szczególnie w tym pierwszym spotkaniu, wyglądała naprawdę dobrze. Nareszcie pokazałyśmy, na co nas stać. Trener nie raz powtarzał nam, że mecz najpierw wygrywa się w głowie. Wreszcie uwierzyłyśmy w siebie i w to, że możemy pokonać wyżej notowane rywalki. Tę wiarę przeniosłyśmy na boisko - twierdzi zawodniczka Górnika Łęczna, Dominika Grabowska.

Przypomnijmy, że powołania na Algarve Cup, otrzymało łącznie dziewięć piłkarek zielono-czarnych. Z powodu kontuzji, jeszcze przed startem zawodów, ze składu wypadła jednak Jolanta Siwińska.

- Piłkarki Górnika zobaczymy na murawie także w starciu z Włoszkami. Bardzo możliwe, że w składzie znajdzie się też bramkarka PSG, Katarzyna Kiedrzynek, która swoją karierę rozpoczynała w Motorze Lublin - mówi Zbigniew Bartnik, przewodniczący piłkarstwa kobiecego PZPN i prezes LZPN.

Sprzedaż biletów na mecz Polska - Włochy rozpocznie się w piątek, 8 marca. Wejściówki będą kosztować odpowiednio 5 i 10 zł. - Spodziewamy się, że na trybunach zasiądzie około 6,5-7 tys. osób - dodaje Bartnik.

Z powodu braku miejsc w lubelskich hotelach zgrupowanie Polek przed potyczką na Arenie odbędzie się w Pruszkowie. Biało-czerwone do Lublina przyjadą dopiero na dzień przed meczem, 4 kwietnia. W mieście zatrzymają się natomiast Włoszki, które będą tu przebywać od 3 do 6 kwietnia.

[polecane]14971121,14970481,14822350,14968679,14963556,14967464;1;POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:[/polecane]