Lewandowski zaczął na ławce, a po wejściu grał bez kapitańskiej opaski
W nietypowej sytuacji znalazł się podczas meczu Izrael - Polska w eliminacjach Euro 2020 nasz najlepszy piłkarz, Robert Lewandowski. Snajper Bayernu Monachium nie tylko rozpoczął spotkanie kadry na ławce rezerwowych, co ostatnio miało miejsce ponad 6 lat temu, ale i, już po wejściu na boisko, nie przejął kapitańskiej opaski od Kamila Glika.
fot.
- To była okazja, żeby nie grać wszystkich meczów. Wiadomo, że końcówka roku będzie ciężka. Była to decyzja, którą podjęliśmy wspólnie z trenerem i myślę, że to było w tym momencie najlepsze rozwiązanie. A opaska? Po raz pierwszy pomyślałem o tym dopiero gdy dostałem do pytanie. Nie przesadzajmy. Jak wchodzi się na 20 minut, to myśli się nie o tym, żeby mieć na ramieniu opaskę, tylko o tym, żeby coś spróbować jeszcze zrobić - skomentował "Lewy".