Koronawirus osłabił reprezentację Polski. "Nie ma z nami selekcjonera i Piotra Zielińskiego"
W Trójmieście rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski. Piłkarze zakwaterowani są w Radisson Blu Hotel w Sopocie. Kadra rozegra w najbliższych dniach trzy mecze. Biało-czerwoni zmierzą się z Finlandią (7.10) i Włochami (11.10) w Gdańsku oraz z Bośnią i Hercegowiną (14.10) we Wrocławiu.
fot.
- Z powodu koronawirusa nie ma z nami selekcjonera Jerzego Brzęczka i Piotra Zielińskiego. Dzisiaj kadra, sztab i piłkarze przejdą pierwsze badania na zgrupowaniu. Wcześniej rano badania miał też robione Arek Milik. Wynik jest negatywny. Wojciech Szczęsny przyleci dopiero w czwartek, bo Juventus z uwagi na koronawirusa jest na pięciodniowej kwarantannie. Ze zgrupowania wyjedzie Artur Jędrzejczyk, który od dłuższego czasu narzeka na uraz. Miejmy nadzieję, że ta przerwa w meczach ligowych pomoże mu ten uraz szybko wyleczyć - powiedział Jakub Kwiatkowski.
Cześć @lewy_official! [unicode_pictographs]%F0%9F%98%8D[/unicode_pictographs]Kapitan naszej kadry już na zgrupowaniu! [unicode_pictographs]%F0%9F%A4%9C[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%A4%9B[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/QP1vw3bDTp— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 5, 2020
- Rano selekcjoner miał przeprowadzone kolejne badania. Czekamy na wynik tego testu. Jeśli wynik będzie negatywny, to wówczas jest szansa, że selekcjoner dojedzie do nas na mecz z Finlandią - poinformował rzecznik PZPN.
- Mimo, że jesteśmy w czerwonej strefie to nasze założenia i obostrzenia pozostają na niezmienionym poziomie, bo my w maseczkach chodziliśmy podczas poprzedniego zgrupowania. Różnica jest taka, że w strefie czerwonej trzeba używać maseczek będąc na zewnątrz. Zachowujemy obostrzenia i stosujemy reżim sanitarny w każdym możliwym miejscu - oznajmił przedstawiciel Polskiego Związku Piłki Nożnej.
REPREZENTACJA w GOL24
