menu

Euro 2020. Reprezentacja Polski w pierwszym koszyku podczas losowania? Warunki z kosmosu

19 listopada 2019, 09:05 | AIP

Piłkarze Jerzego Brzęczka cały czas są w grze o pierwszy koszyk, który dałby spory komfort podczas losowania grup przyszłorocznego Euro. Polacy wygrali w Jerozolimie 2:1 z Izraelem, ale musi stać się cud, by byli rozstawieni podczas losowania, które już 30 listopada w Bukareszcie.


fot. East News

Koniecznością jest oczywiście wygrana we wtorkowym meczu ze Słowenią. Biało-Czerwoni mają do wyrównania rachunki z drużyną Matjaża Keka, która ograła ich w Lublanie 2:0 na początku września. Zwykłe zwycięstwo na PGE Narodowym i tak nic nie da. To musi być pogrom.

Pierwszy koszyk zapewniony ma sześć drużyn z Europy, które ugrały najwięcej w tych eliminacjach. Ranking FIFA nie wchodzi w grę. Wygrane Anglików i Francuzów sprawiły, że nie możemy zdobyć więcej punktów od nich. Ta sama sprawa dotyczy też reprezentacji Ukrainy, która rzutem na taśmę wyrwała punkt Serbom (remis 2:2). Następną szansą na pierwszy koszyk dla Polski byłyby porażki Niemców i Hiszpanów w ostatnim meczu eliminacji (oczywiście przy zwycięstwie ze Słowenią). Jedno już wiemy - w poniedziałek Hiszpania rozbiła Rumunię aż 5:0. To sprawiło, że rozstawienie reprezentacji Polski graniczy z cudem.

Pozostaje wierzyć, że Niemcy przegrają wtorkowy mecz u siebie z reprezentacją Irlandii, a Polska wygra ze Słowenią... różnicą co najmniej dziewięciu goli. Warunki niemal niemożliwe do spełnienia. Robert Lewandowski i spółka muszą pogodzić się z drugim koszykiem podczas losowania. To oznacza, że jedna z potęg europejskiego futbolu trafi do grupy z reprezentacją Polski.


Polecamy