EURO 2020. Mecze w Bilbao i Dublinie pod znakiem zapytania. Gdzie zagra reprezentacja Polski? W poniedziałek decyzja UEFA
Na początku tygodnia w szwajcarskim Montreux zapadną ważne decyzje dla europejskiego futbolu. W poniedziałek odbędzie się tam spotkanie Komitetu Wykonawczego UEFA. Dzień później - Kongres UEFA. Dowiemy się m.in. co z organizacją meczów EURO 2020 w Bilbao i Dublinie, gdzie ma grać reprezentacja Polski. Wiele wskazuje na to, że Biało-Czerwoni będą zmuszeni do zmiany planów.
fot. Bartek Syta
Na pierwszym z tych zebrań zostaną poruszone m.in. tematy wyboru gospodarzy młodzieżowych imprez w latach 2023-25, dystrybucji finansów dla uczestników klubowych rozgrywek UEFA w latach 2021-24, a także formatu europejskich pucharów w późniejszych latach. Najciekawiej zapowiada się jednak część o EURO 2020. Przełożone o rok z powodu koronawirusa mistrzostwa Europy rozpoczną się 11 czerwca, a zakończą miesiąc później. Logistyka imprezy jest jednak zdecydowanie utrudniona nie tylko przez obostrzenia władz państwowych, ale też nietypowy format turnieju, który ma zostać zorganizowany w 12 krajach.
[polecane] 21350937, 21513637;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Już na początku roku prezydent UEFA Aleksander Ceferin zapewniał, że EURO na 99,9 proc. odbędzie się w wyznaczonych wcześniej miastach. W razie konieczności liczba ta jednak może zostać zmniejszona.
- Mamy przygotowanych kilka scenariuszy, mogę jednak zagwarantować, że nie ma wśród nich żadnego zakładającego rozegranie któregoś z meczów przy pustych trybunach. Każdy z gospodarzy musi zapewnić, że wpuści na stadiony kibiców - dodał w marcu.
Do 9 kwietnia organizatorzy mieli potwierdzić, że będą w stanie zapewnić bezpieczeństwo fanom. Zrobiły to Budapeszt (tam zapowiadają wypełnienie trybun w 100 proc.), Baku, Sankt Petersburg (po 50 proc.), Amsterdam, Bukareszt, Kopenhaga, Glasgow (25-33 proc., w trzech pierwszych przypadkach progi te mogą jeszcze zostać podniesione na koniec miesiąca) oraz Londyn (25 proc). W zeszłą środę dołączył do nich Rzym, gdzie władze zapewniły wykorzystanie co najmniej 25 proc. pojemności Stadionu Olimpijskiego.
[polecane] 21465907, 21358135;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Znaki zapytania pozostały więc przy trzech obiektach: w Monachium, Bilbao i Dublinie. Dla Polaków to o tyle istotne, że nasza grupa E ma rozgrywać mecze właśnie w Hiszpanii i Irlandii. Bazą Biało-Czerwonych miał być Portmarnock Hotel pod Dublinem, gdzie na Aviva Stadium zaplanowano spotkania fazy grupowej przeciwko Słowacji (14.06) i Szwecji (23.06). Pomiędzy nimi mieliśmy grać w Bilbao z Hiszpanią (19.06).
Na podstawie dodatkowych informacji i planów zaprezentowanych przez przedstawicieli Bilbao, Dublina i Monachium zostaną podjęte ostateczne decyzje. Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej pierwsze z tych miast nie ma ochoty na pozostanie współgospodarzem EURO. Kandydatura ta od początku wzbudzała duże kontrowersje. Reprezentacja Hiszpanii nie grała w Bilbao od 1967 r. W Kraju Basków nie byli zbyt chętni do zmiany tej sytuacji, kluczowym argumentem okazały się jednak potencjalne zyski finansowe. Problem w tym, że z powodu pandemii i ograniczonej liczby kibiców nie będą one tak duże, jak przewidywano. W zeszłą sobotę kilkaset osób protestowało przeciwko organizacji mistrzostw w Bilbao. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że zamiast na stadionie San Mames, hiszpańskie mecze EURO odbędą się na Estadio La Cartuja w Sewilli.
[polecane] 21435115, 21503991;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Według lokalnych mediów władze andaluzyjskiego miasta rozmawiają z UEFA i przedstawicielami Bilbao w sprawie przejęcia praw do organizacji czterech meczów turnieju.
- Byłoby to dla nas okropne, gdyby te spotkania odbyły się w innym kraju. Zrobimy wszystko, żeby Hiszpania zachowała miano współgospodarza mistrzostw Europy. La Cartuja to piękny stadion, nie brakuje mu niczego. Trzy mecze naszej reprezentacji w fazie grupowej i kolejny w 1/8 finału to dla nas wielka sprawa - przyznał ostatnio prezes Królewskiego Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej Luis Rubiales.
A gdyby tak Londyn i Sevillia⚽️[unicode_pictographs]%F0%9F%87%B5[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%87%B1[/unicode_pictographs]⚽️[unicode_pictographs]%F0%9F%91%8D[/unicode_pictographs]— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) April 9, 2021
O możliwości przeniesienia „polskich” meczów do Sevilli i Londynu pisał na Twitterze prezes PZPN Zbigniew Boniek. „Zibi” we wtorek będzie ubiegał się o reelekcję (na kolejną czteroletnią kadencję) do Komitetu Wykonawczego UEFA, w którym zasiada od 2017 r.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
13233[/sonda]
[polecane] 21400277, 21413063, 20340885, 20797623, 21045513, 19271521;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
[polecane] 20785179, 20384995, 19955863, 19301803, 20037137, 21050391;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]