menu

El. MŚ 2022. Albania osłabiona przed meczem z Polską. Strzelec gola w meczu w Warszawie ma koronawirusa

11 października 2021, 23:04 | Jakub Niechciał

Nie tylko Polska będzie osłabiona we wtorkowym meczu w Tiranie. W spotkaniu, które może zdecydować o tym kto pojedzie za rok na mistrzostwa świata w Katarze, w najsilniejszym możliwym składzie nie będzie mogła zagrać również Albania.

Sokol Cikalleshi we wtorek nie zagrozi bramce Wojciecha Szczęsnego.
Sokol Cikalleshi we wtorek nie zagrozi bramce Wojciecha Szczęsnego.
fot. fot. szymon starnawski / polska press

Albańska federacja poinformowała w poniedziałek wieczorem, że przeprowadzone przed meczem testy na obecność koronawirusa wykazały, że zakażony jest jeden z zawodników tamtejszej reprezentacji. Mowa o Sokole Cikalleshim, strzelcu jedynej bramki dla Albanii w przegranym 1:4 wrześniowym meczu z Polską, na PGE Narodowym w Warszawie.

Napastnik tureckiego Konyasporu został poddany kwarantannie i nie uczestniczył w poniedziałkowym treningu drużyny. Pozostali piłkarze i członkowie sztabu szkoleniowego na razie są zdrowi. To nie koniec problemów albańskiego selekcjonera Edorado Reji, bo we wtorek w Tiranie nie będą mogli zagrać również kontuzjowani Bekim Balaj i Berat Gjimshiti, a także zawieszony za kartki Endri Cekici. W kadrze Paulo Sousy z tego samego powodu zabraknie we wtorek Karola Linettego.

Dzięki sobotniej wygranej w Budapeszcie z Węgrami (1:0) Albania pozostaje wiceliderem grupy I, z czterema punktami straty do prowadzącej Anglii. O jeden punkt wyprzedza Polskę (która rozgromiła w Warszawie 5:0 San Marino).

- Chcemy wykorzystać szansę i awansować na mistrzostwa świata. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, musimy jednak rozegrać wielki mecz przeciwko tak fantastycznej drużynie, jak Polska - zapowiada Reja. - Nie tylko Robert Lewandowski prezentuje w niej wysoki poziom - dodaje.