menu

El. Euro 2020. Jerzy Brzęczek przed meczem z Austrią: Teoretycznie mógłbym zagrać trójką napastników, ale to nie ich ilość jest decydująca

18 marca 2019, 14:21 | Jakub Niechciał

PIŁKA NOŻNA ELIMINACJE EURO 2020 AUSTRIA POLSKA POLSKA ŁOTWA. - Nie ilość napastników decyduje o jakości gry w ofensywie - mówi Jerzy Brzęczek przed meczami z Austrią (21.03 w Wiedniu) i Łotwą (24.03 w Warszawie), którymi reprezentacja Polski rozpocznie eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Selekcjoner Biało-Czerwonych odniósł się do medialnych spekulacji na temat Roberta Lewandowskiego, Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka.

Jerzy Brzęczek
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Arkadiusz Milik
fot. Karolina Misztal
Krzysztof Piątek
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Robert Lewandowski
fot. Piotrhukalo
Robert Lewandowski
fot. Piotrhukalo
Krzysztof Piątek
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Krzysztof Piątek
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Robert Lewandowski
fot. Karolina Misztal
Arkadiusz Milik
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
Arkadiusz Milik
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
1 / 10

Wysoka forma, jaką prezentuje w tym sezonie w klubach cała trójka polskich snajperów i spektakularny transfer Krzysztofa Piątka do AC Milan sprawiły, że część mediów i kibiców całkiem poważnie bierze pod uwagę wariant, w którym na mecze z Austrią i Łotwą reprezentacja Polski wyjdzie trójką napastników. Co najwyżej Piątek i Arkadiusz Milik będą operować na skrzydłach, a jedynym wysuniętym zawodnikiem pozostałby Robert Lewandowski.

- Oczywiście teoretycznie takie rozważania są, ale to by było do zrealizowania przy dłuższym zgrupowaniu, kiedy można by przećwiczyć więcej wariantów - przyznał, pytany o to na wtorkowej konferencji prasowej w podwarszawskim hotelu DoubleTree by Hilton, selekcjoner Jerzy Brzęczek.

- Ale co by było, gdybym wystawił całą trójkę na mecz i stracilibyśmy bramkę. Co wtedy? Jaki wariant? Miałbym zdejmować w takiej sytuacji jednego z napastników? To by mogło być uznane za kontrowersyjną decyzję - sam sobie po chwili odpowiedział.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jerzy Brzęczek chce grać tak, by kibice znów pokochali reprezentację Polski

- Nie ilość napastników decyduje o jakości gry w ofensywie. Żeby napastnicy strzelali bramki muszą otrzymywać podania. Co z tego, że zostawimy trójkę w polu karnym? W drużynie musi być jakiś balans - dodał Brzęczek. Nie bez racji, bo dwa najlepsze mecze za jego kadencji - wyjazdowe z Włochami i Portugalią - kadra rozegrała mając w składzie tylko jednego nominalnego napastnika.

Z Włochami był nim Lewandowski, z Portugalią Milik. W obu przypadkach za ich plecami operował Piotr Zieliński, który strzelił nawet Włochom bramkę.

- Te eliminacje będą wyjątkowe, bo czekają nas dwumecze. Mamy tak naprawdę tylko jeden pełny trening przed wylotem do Austrii. Na pewno nie będzie czasu na eksperymenty - zaznaczył selekcjoner.

Powołani na mecze z Austrią (21.03) i Łotwą (24.03):
Bramkarze: Łukasz Fabiański (West Ham), Łukasz Skorupski (Bologna), Wojciech Szczęsny (Juventus);

Obrońcy: Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria), Thiago Cionek (SPAL), Kamil Glik (Monaco), Robert Gumny (Lech Poznań), Marcin Kamiński (Fortuna Duesseldorf), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Michał Pazdan (Ankaragucu), Arkadiusz Reca (Atalanta);

Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Wisła Kraków), Przemysław Frankowski (Chicago Fire), Jacek Góralski (Łudogorec Razgrad), Kamil Grosicki (Hull), Damian Kądzior (Dinamo Zagrzeb), Mateusz Klich (Leeds), Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa), Karol Linetty (Sampdoria), Damian Szymański (Achmat Grozny), Piotr Zieliński (Napoli), Szymon Żurkowski (Górnik Zabrze);

Napastnicy: Dawid Kownacki (Fortuna), Robert Lewandowski (Bayern), Arkadiusz Milik (Napoli), Krzysztof Piątek (Milan)

Jerzy Brzęczek o kłopotach przed eliminacjami Euro 2020: Mamy mało czasu do startu, będziemy bazować na jesiennej pracy
[xlink]6de5c290-8c21-b997-2a49-35a2cfcecd8e,88af30e0-848c-947b-8ba1-8ee08fdab29e[/xlink]