menu

Alkohol, lala, brutalne faule. Największe wybryki Sławomira Peszki

19 lutego 2019, 10:25 | red

Myślisz Sławomir Peszko - mówisz kłopoty. Reprezentant Polski i nowy gracz Wisły Kraków mógłby być kojarzony, tak jak jego serdeczny kolega Robert Lewandowski, z bramkami albo asystami. Ale tak nie jest. Oto wydarzenia, które za dzisiejszym solenizantem będą się już ciągnąć do końca kariery.


fot. x-news
Ostatnia kolejka sezonu 2016/17. Drużyna Lechii, która nigdy nie zdobyła trofeum, wciąż walczy o tytuł. Co robi „Peszkin”? Otóż fauluje Vadisa Odjidję-Ofoe na czerwoną kartkę! Belgowi na szczęście nogi nie urwało, ale osłabieni gdańszczanie z walki o cokolwiek już się wypisali. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/AsHGVZfydRY" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot.
To jeden z tych zawodników, których łatwo jest wyprowadzić z równowagi. Pokazał to niedawny mecz w Poznaniu. Jeden z kibiców Lecha, być może przed laty cieszący się po golach Sławka dla „Kolejorza”, zaproponował mu… wódkę. Niestety, dostał odpowiedź – piłkarz postanowił wystraszyć go piłką… <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/yxpMwl93bSE" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot.
Ostatnie derby Trójmiasta zakończyły się wynikiem 4:2. Peszko brylował wtedy na boisko (zdobył jedną z bramek) i z tego powinien zostać zapamiętany. Tak się nie stało. Po ostatnim gwizdku, w czasie zbijania „piątek” z publicznością, znowu dał się podpuścić, ponieważ skopał gumową lalę w barwach Arki Gdynia. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/a1sGk1cc8l8" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot.
Człowiek o czterech nerkach większy wycisk daje… wątrobie. W 2010 roku w kadrze wybuchła afera alkoholowa właśnie z jego udziałem. W mediach ujawniono, że zaszedł do pokoju Macieja Iwańskiego, żeby skosztować z nim złocistego trunku. Impreza trwała ponoć do czwartej nad ranem. - Nie przeczę, że wypiłem jakieś piwo, jednak po ciężkim meczu, do kolacji – cóż w tym złego? To był mój wielki błąd i myślę, że czegoś to mnie nauczyło. A pana Franciszka Smudę za moje zachowanie serdecznie przepraszam – wyjawił skruszony wówczas Peszko.
fot.
Z postury ani trochę nie przypomina boiskowego brutala. Tymczasem w swojej karierze złapał już więcej kartek niż niejeden piłkarz, którego zaliczylibyśmy do tej kategorii. Za ostatni faul na Arvydasie Novikovasie otrzymał aż 30 tys. złotych kary i zakaz gry w piłkę przez trzy najbliższe miesiące. Za zachowanie przeprosił, ale niesmak pozostał, tym bardziej że wcześniej obiecał poprawę.
fot.
Luźne podejście do życia często przysparza mu kłopotów. Tak było w lutym, gdy grubo po pierwszej w nocy zdecydował się odebrać telefon z internetowego radia. Usłyszeliśmy przekleństwa i zdanie: „nie przerywaj, jak polewam”. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/eXoup3wVTsw" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot.
Największego kaca (moralnego!) Peszko ma jednak po aferze w Niemczech. Jeszcze za czasów gry w FC Koeln, a był to rok 2012, będąc po spożyciu alkoholu wdał się w kłótnię z taksówkarzem. Bezradny kierowca poprosił w końcu o pomoc na komisariacie. W efekcie awanturujący się piłkarz wylądował na izbie wytrzeźwień, z której odebrał go… selekcjoner Franciszek Smuda.
fot.
Na szczęście Sławek potrafi być też wyluzowanym, sympatycznym człowiekiem. Pierwszy przykład z brzegu? A choćby całus dla pani steward, którą zupełnie przypadkowo trafił piłką w głowę: <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/vRVPN1P9nAE" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot. Fot. Wojciech Barczynski / Polskapresse
"Peszkin" jest po zupełnie nieudanym mundialu i w trakcie odbywania długiej dyskwalifikacji (na 10 meczów). Na zdrowy rozsądek powinien skupić się na treningach czy nawet pracy mentalnej. A co robi? Otóż krytykuje przy kolegach... asystenta trenera. Swoje karygodne zachowanie przemyśli więc teraz w rezerwach. Nie ma to jak wpaść z deszczu (trybuny) pod rynnę (występy w IV lidze).
fot. Piotr Hukało
<a href="https://gol24.pl/najlepsze-mecze-reprezentacji-polski-w-xxi-wieku-top-10/ga/13564326/zd/31630118"><h2><b>Najlepsze mecze reprezentacji Polski w XXI wieku [TOP 10]</b></h2><img src="https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/4b/2e/5bbdf72b8eda2_o,size,1088x550,opt,w,q,71,h,7cdc8f.jpg" width="100%"></a>
fot.
1 / 11