menu

3 liga. Tur Bielsk Podlaski w końcówce sezonu w wysokie formie [zdjęcia]

3 czerwca 2018, 11:45 | Krzysztof Jankowski

Szóste zwycięstwo w bieżącym sezonie III ligi odnieśli piłkarze bielskiego Tura. W sobotę pokonali na własnym boisku Huragan Morąg 3:1 (0:0)

Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
Mecz III ligi Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg
fot. Krzysztof Jankowski
1 / 12

Goście – zajmujący przed tym meczem piąte miejsce w tabeli – przyjechali do Bielska w lekko przemeblowanym składzie, bo w nadchodzącym tygodniu czeka ich finał okręgowego Pucharu Polski, w którym zmierzą się z outsiderem III ligi GKS-em Wikielec. Nie narzucili więc wielkiego tempa meczu, a gospodarze odpowiedzieli im równie zachowawczą grą. Defensywę gości szybkim atakiem próbował rozerwać wystawiony od pierwszych minut siedemnastolatek Marcin Fiedorowicz, dwukrotnie bramkarzowi Huraganu zagroził Karol Kosiński, a tuż przed końcem pierwszej połowy Bartosz Dzikowski wybronił strzał z dystansu Rafała Babula, nietypowo ustawionego w środku pomocy.

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Gazeta Współczesna

Po zmianie stron odmieniła się też gra gospodarzy. Tur ruszył do przodu i szybko zaskoczył zawodników z Morąga. Najpierw goście sfaulowali szarżującego Andrzeja Kosińskiego. Do piłki ustawionej 20 metrów od bramki podszedł Karol Kosiński i podkręconą piłkę posłał nad murem do siatki. W 54. minucie było już 2:0. Prostopadła piłka została zagrana do wysuniętego Fiedorowicza, ale ponieważ był on na pozycji spalonej, to zza pleców obrońców wyskoczył do podania Andrzej Kosiński. Po chwili został sfaulowany, lecz sędzia Piotr Chojnacki z Mławy puścił grę, bo do piłki dopadł „legalny” już Fiedorowicz. Młody napastnik umiejętnie położył bramkarza rywali i strzelił do pustej bramki.

Goście odpowiedzieli w 67. minucie golem swojego najlepszego strzelca – Brazylijczyka João Criciúmy. Akcję Huraganu wyprowadził Arkadiusz Mroczkowski, dograł w pole karne koledze z ataku i Brazylijczyk z bliska wbił piłkę do siatki. Ale już po trzech kolejnych minutach Tur prowadził znowu dwiema bramkami. Nowy na boisku młodzieżowiec Szymon Pęza podcinką nad głowami obrońców dograł Karolowi Kosińskiemu i ten ustalił wynik meczu.

W końcówce więcej z gry mieli goście, m.in. w 80. minucie Rafał Kruczkowski trafił do bramki Tura, ale wcześniej był na spalonym. Chwilę później dobrze spisujący się Maciej Kowalski wybronił w krótkim czasie dwa groźne uderzenia Pawła Golika i Mateusza Bodganowicza. Wreszcie w piątej minucie doliczonego czasu gry João Criciúma dostał idealne podanie od kolegi, ale z pięciu metrów przestrzelił nad poprzeczką i mecz zakończył się zwycięstwem Tura 3:1.

Tur Bielsk Podlaski - Huragan Morąg 3:1 (0:0)
Bramki:
1-0 Karol Kosiński 50, 2-0 Marcin Fiedorowicz 54, 2-1 João Criciúma 67, 3-1 Karol Kosiński 70
Tur: Kowalski – K. Kulikowski, Radecki, P. Kosiński, A. Kosiński – Zawadzki (77 Ostaszewski), Niemczynowicz, Babul, Popiołek (63 Pęza) – M. Fiedorowicz (66 Łochnicki), K. Kosiński (87 Zieniewicz).
Huragan: Dzikowski – Stankiewicz, Maciążek, Szawara, Boruń (7 Bogdanowicz) – Lenart (46 Galik), Michałowski, Łysiak (64 Januszkiewicz), Żwir (59 Mroczkowski), Kruczkowski – João Criciúma.
Żółta kartka – Galik (Huragan). Sędziował Piotr Chojnacki (Warszawa). Widzów 120.


Polecamy