menu

Polonia Warszawa - Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Nie ma mocnych na "Słonie". Wyszarpały trzy punkty

29 września, 18:04 | Piotr Pietras

Po bardzo trudnym meczu wyjazdowym w stolicy z rozpędzonym zespołem Polonii niecieczanie po kapitalnym trafieniu Macieja Ambrosiewicza wyszarpali trzy punkty i umocnili się na pozycji lidera.

Polonia Warszawa - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1
fot. Bruk Bet Termalica Nieciecza

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 7

Zespół Bruk-Betu Termaliki nie zwalnia tempa, wygrał bowiem piąty mecz z rzędu na boisku rywala. Tym razem podopieczni trenera Marcina Brosza sporo musieli się napracować, by zainkasować komplet punktów. Początek spotkania należał do drużyny z Małopolski, ale jedyną korzyścią jaką przyjezdni osiągnęli w pierwszych dwóch kwadransach było pięć rzutów rożnych.

Najlepszą okazję do zdobycia gola goście mieli w 21 min, gdy po stracie Oliwiera Wojciechowskiego w środkowej strefie boiska piłka trafiła do Kacpra Karaska, napastnik „Słoni” strzelił w dalszy róg, lecz bramkarz Polonii końcami palców sparował piłkę na rzut rożny. Warszawianie w pierwszej odsłonie próbowali zaskoczyć rywali szybkimi kontrami, lecz zawodnicy z Niecieczy grali w defensywie bardzo odpowiedzialnie i nie pozwalali rywalom na zbyt wiele.

Po zmianie stron na boisku było jeszcze ciekawiej. Miejscowi od pierwszego gwizdka sędziego niespodziewanie przypuścili szturm na bramkę niecieczan i kilka razy bliscy byli zdobycia gola. Wynik mogli otworzyć już w pierwszej akcji, lecz po dośrodkowaniu Nikodema Zawistowskiego i „główce” Łukasza Zjawińskiego piłka minęła słupek. Zespół „Słoni” sporo szczęścia miał także w 54 min, gdy po prostopadłym podaniu bardzo aktywnego pomocnika Polonii Zawistowskiego, Wojciechowski znalazł się w sytuacji sam na sam z Adrianem Chovanem, a piłka po jego strzale trafiła w słupek.

Wraz z upływem czasu także niecieczanie coraz odważniej zaczęli atakować bramkę Polonii i w 66 min po asyście Noah’a Mroska, Maciej Ambrosiewicz „położył” Wojciechowskiego oraz Bartłomieja Poczobuta i kapitalnym uderzeniem z 15 m pod poprzeczkę nie dał żadnych szans Jakubowi Lemanowiczowi. W końcówce warszawianie cały czas dążyli do zmiany niekorzystnego wyniku, mieli nawet dwie doskonałe okazje do zdobycia gola, lecz dwukrotnie nie wykorzystał ich Hiszpan Xabi Auzmendi.

Polonia Warszawa – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Ambrosiewicz 66.
Polonia: Lemanowicz – Olszewski (69 Auzmendi), Szur, Grudniewski, Hoxhallari – Terpiłowski (77 Durmus), Poczobut, Wojciechowski (69 Predenkiewicz), Koton (77 Bajdur), Zawistowski – Zjawiński.
Bruk-Bet Termalica: Chovan – Isik, Spendlhofer, Putiwcew – Hilbrycht (46 Zawijskyj), Dombrowskyj (81 Kasperkiewicz), Ambrosiewicz, Strzałek (56 Mrosek), Wolski – Karasek (69 Trubeha), Zapolnik (81 Fassbender).
Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Żółte kartki: Poczobut, Olszewski, Hoxhallari, Szur – Isik, Zawijskyj.
Widzów: 1850.