menu

Kubicki: Póki mamy jakieś matematyczne szanse na utrzymanie, musimy wierzyć

8 stycznia 2013, 10:12 | Leszek Jaźwiecki/Dziennik Zachodni

- Jestem w Bielsku-Białej po to by wraz z zespołem walczyć o utrzymanie się w ekstraklasie. To nie jest tak, że w Podbeskidziu będą grali tylko tacy piłkarze. Mamy w składzie kilku bardzo doświadczonych zawodników, którzy już z nie jednego pieca chleb jedli - mówi nowy trener Podbeskidzia Bielsko Biała Dariusz Kubicki.

Dariusz Kubicki: Przyglądam się wszystkim zawodnikom, nikogo nie skreślam
Dariusz Kubicki: Przyglądam się wszystkim zawodnikom, nikogo nie skreślam
fot. Polskapresse

Na starcie przygotowań: Podbeskidzie - Trudne zadanie trenera Kubickiego

Podjął się pan trudnej misji utrzymania Podbeskidzia w ekstraklasie, wierzy pan w jej powodzenie?
Wszyscy wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji, na pewno nie będzie łatwo, ale póki mamy jakieś matematyczne szanse na utrzymanie, musimy w to wierzyć.

Nie ma takiej presji, bo przecież prezes Wojciech Borecki przygotował również plan B, który zakłada: spadek i walkę o powrót do ekstraklasy.
Ten wariant kompletnie mnie nie interesuje. Jestem w Bielsku-Białej po to by wraz z zespołem walczyć o utrzymanie się w ekstraklasie.

Akceptuje pan wizje budowania drużyny w oparciu o młodych, mało doświadczonych zawodników?
To nie jest tak, że w Podbeskidziu będą grali tylko tacy piłkarze. Mamy w składzie kilku bardzo doświadczonych zawodników, którzy już z nie jednego pieca chleb jedli. Chodzi nam o uzupełnienie składu młodymi zawodnikami, tak aby na każdej pozycji było po dwóch, trzech.

Czyli ma pan już jakąś wizję tej drużyny?
Na razie przyglądam się wszystkim zawodnikom, nikogo nie skreślam.

Przed pierwszym treningiem miał pan przegląd kadry podczas wewnętrznej gierki.
Na podstawie kilkunastu minut trudno od razy wydawać wyroki. Potrzebujemy czasu. Zarówno ja jak i piłkarze. Musimy się lepiej poznać. Do pierwszego meczu pozostało jeszcze trochę czasu i chcemy ten okres dobrze wykorzystać.

Zamierza pan dokonać zmian w przygotowaniach do rundy wiosennej?
Każdy trener ma swoje sposoby przygotowań, ja także. Nie wiem co zamierzał robić w tym okresie mój poprzednik. Nie rozmawialiśmy na ten temat. Na pewno nie rezygnujemy z planowanych wcześniej zgrupowań. Pojedziemy najpierw do Szczyrku, a potem do Turcji. Obozy w tym okresie są bardzo potrzebne.

Do pierwszego zgrupowania chciałby pan mieć już zamkniętą kadrę?
Naturalnie. Jak najszybciej chciałbym zacząć pracę z zawodnikami, których będę miał do dyspozycji przez cały okres przygotowawczy.

Piast Gliwice na badaniach [ZDJĘCIA i WIDEO]

Dziennik Zachodni


Polecamy