menu

Piłkarze Miedzi po meczu pucharowym z Arką: Zabrakło opatrzności

25 marca 2014, 22:56 | Piotr Wiliński

- Byliśmy w niebie, a teraz jesteśmy w piekle i chyba obudziliśmy się z ręką w nocniku – komentował po odpadnięciu z Pucharu Polski Tomasz Midzierski, zawodnik Miedzi Legnica.

- Piłka jest brutalna. Staramy się grać, mamy sytuacje, tworzymy okazje, ale nic nie może wpaść. Bramka jak zaczarowana. Zabrakło koncentracji, padła jedna, padła druga, nie dla nas będzie ten półfinał. Szkoda, wielka szkoda, należało nam się. Moim zdaniem, w przekroju tych dwóch meczy, to my byliśmy lepsi, ale taka jest piłka i czasami nie wygrywa lepszy, a skuteczniejszy. Mamy wyrównaną kadrę, jest rywalizacja na każdej pozycji. Zabrakło nam szczęścia i chyba opatrzności. Byliśmy w niebie, a teraz jesteśmy w piekle i chyba obudziliśmy się z ręką w nocniku – stwierdził Tomasz Midzierski, zawodnik Miedzi Legnica.

- Niestety nie udało się osiągnąć półfinału, ale mam nadzieję, że emocji było sporo i kibice choć z tej strony są zadowoleni. Nastroje w szatni nie są grobowe, ale wiadomo, nikt nie lubi przegrywać. Mam nadzieję, że kolejny mecz wygramy - dodawał Radosław Bartosiewicz, który musiał pod koniec dogrywki stanąć między słupkami bramki Miedzi. - Podjąłem szybką decyzję. Nikt nie chciał brać rękawic, ja wziąłem, niestety zostałem pokonany - zakończył.


Polecamy