menu

Piłkarze ŁKS tułają się po różnych obiektach

13 stycznia 2017, 11:30 | Jan Hofman

Hybrydowe boisko przy al. Unii nie służy piłkarzom. Kolejna bezsensowna inwestycja magistratu!


fot.

Piłkarze trzecioligowego ŁKS mają już za sobą osiem treningów w tym roku. Przygotowania do rundy rewanżowej toczą się spokojnie, choć gwałtowny atak srogiej zimy, z wysokimi ujemnymi temperaturami, nie ułatwiał zadania trenerom i zawodnikom.

ŁKS nadal nie dysponuje bazą sportową z prawdziwego zdarzenia, dlatego miejsca i terminy zajęć ustala się w ostatniej chwili, po zapoznaniu się z aktualną sytuacją pogodową. napisał:


Na pewno nie jest to komfortowa sytuacja dla drużyny, która musi się dobrze przygotować do tego, by wiosną skutecznie odeprzeć ataki zespołów marzących również o awansie do II ligi.

Dlatego groteskowo brzmią teraz słowa wypowiedziane we wrześniu przez Małgorzatę Beltę z Zarządu Inwestycji Miejskich. Wysoka rangą miejska urzędniczka, otwierając uroczyście boisko o nawierzchni hybrydowej przy al. Unii, które miało choć trochę złagodzić przykry fakt budowy parkingu przed Atlas Areną zamiast miejsc do treningu, powiedziała: „Od dzisiaj możemy użytkować pierwsze hybrydowe boisko. Śmiem twierdzić, że jest to pierwszy tego typu obiekt w Polsce. Mam nadzieję, że dobrze będzie służył piłkarzom. Płyta jest wzmocniona specjalną matą, która ma tkaną trawę sztuczną. Na tym jest wysiewana naturalna murawa. Taka budowa umożliwia wydłużenie okresu użytkowania”.

[cyt color=#ff0000]I wychodzi na to, że przedstawicielka magistratu kpiła sobie wówczas z ŁKS, bowiem od początku listopada żaden piłkarz nie trenował już na obiekcie, który kosztował podatnika milion sześćset tysięcy złotych!
[/cyt]

Dlaczego? Nie można nanim ćwiczyć, kiedy temperatura spada poniżej 5 stopni! A polska zima ma to do siebie, że raczy nas właśnie mrozem. To jednak pewnie nowość dla łódzkich urzędników!