menu

Klepczyński dla Ekstraklasa.net: Szkoda, że wysokie zwycięstwo nie zapewniło Ekstraklasy

21 maja 2012, 00:00 | Zbyszek Anioł

Piast Gliwice wygrał u siebie z GKS Katowice 3:0 i jest już bardzo bliski gry w Ekstraklasie. W ostatniej kolejce gliwiczanie zagrają o awans bezpośrednio z Zawiszą Bydgoszcz. - Mam nadzieję, że po tym spotkaniu będziemy cieszyć się z awansu – przyznaje w rozmowie z Ekstraklasa.net Adrian Klepczyński, obrońca Piasta.

Ekstraklasa była już bardzo blisko, ale Zawisza Bydgoszcz wygrał w końcówce meczu z Wartą Poznań. I wciąż nic nie jest pewne.
No na pewno dramaturgia będzie do końca i za tydzień gramy u siebie z Zawiszą o Ekstraklasę.

Presja, emocje będą jeszcze większe. Trzeba się jakoś specjalnie przygotować do takiego meczu?
Będzie to spotkanie, którego po prostu nie możemy przegrać, remis da nam upragniony awans. Niezależnie jednak od wszystkiego będziemy po prostu chcieli wygrać.

Z GKS Katowice zagraliście bardzo dobry, wygraliście 3:0 i to byłby taki huczny awans...
Szkoda, że wysokie zwycięstwo nie zapewniło Ekstraklasy. Ale mamy jeszcze jedno spotkanie, przed własną publicznością i to bydgoszczanie powinni się bać, a nie my.

Czyli podejdziecie pewni siebie do meczu o wszystko?
Oczywiście, że tak. Gramy u siebie, zaatakujemy, by zwyciężyć.

Piast jest w świetnej sytuacji, bo nie musi się oglądać na innych i liczyć na korzystne wyniki najgroźniejszych rywali.
Zgadza się, jesteśmy zdani na siebie i to od nas zależy czy zagramy w Ekstraklasie.

To za tydzień w Gliwicach będziecie się cieszyć z awansu?
Mam nadzieję, że tak.

Mecz z GKS był ciężki dla obrońców?
Każde spotkanie jest trudne, katowiczanie przyjechali tutaj ze świadomością, że walczą o utrzymanie.

Przy pierwszym golu dotknął pan piłki?
Tak, przedłużyłem jej lot. Asysta? Nie jest najważniejsza. Liczy się zwycięstwo i zero z tyłu.

Rozmawiał w Gliwicach – Zbyszek Anioł / Ekstraklasa.net


Polecamy