Paixao i Sa na mundial? Na razie tylko w ankiecie... (ZDJĘCIE)
Wystarczyło jedno wirtualne skrzyknięcie polskich kibiców, by Marco Paixao ze Śląska Wrocław i Orlando Sa z Legii Warszawa byli brani pod uwagę w kadrze Portugalii na tegoroczne mistrzostwa świata w Brazylii. Na razie obaj przodują jednak w sondzie, a nie w notesie selekcjonera.
fot. Record
Portugalski dziennik "Record" na swojej stronie internetowej poprosił czytelników o wyselekcjonowanie dwudziestu trzech zawodników, którzy mieliby pojechać na mundial. Początkowo zabawa wyglądała dość poważnie, ponieważ większość głosów padała łupem największych gwiazd tamtejszej piłki, czyli Cristiano Ronaldo, Jao Moutinho, czy Pepe. Głosowanie postanowili jednak zachwiać fani z Polski, którzy na czołowe miejsca wśród napastników wywindowali przedstawicieli T-Mobile Ekstraklasy - Marco Paixao i Orlando Sa.
Paixao na tę chwilę zebrał aż 64 procent głosów, dzięki czemu jest tuż za plecami Ronaldo. Orlando Sa zdobył uznanie 53 procent ankietowanych i jest w zestawieniu na piątej pozycji. Warto nadmienić, że i Paixao, i Sa przed "nalotem" Polaków nie mieli więcej niż po jednym procencie głosów.
Trudno oczekiwać, by trener Paulo Bento przejął się wynikami tej sondy. Zresztą niedawno do mediów wypłynęła jego robocza kartka z przypuszczalnymi powołaniami. W gronie szczęśliwców nie było ani Paixao, ani tym bardziej Sa. Nie zmienia to jednak faktu, że dzięki akcji polskich fanów zrobi się o obu naszych ligowcach głośno. Być może Paixao udzieli portugalskim gazetom kolejnych wywiadów, w których zadeklaruje, że jest gotowy na grę w kadrze narodowej.
