menu

Osiem goli w Łodzi! ŁKS prowadził niemal przez cały mecz, ale Puszcza Niepołomice wyrwała remis

22 listopada 2020, 14:53 | Maciej Pietrasik

Fortuna 1 Liga. ŁKS Łódź błyskawicznie wyszedł na dwubramkowe prowadzenie w starciu z Puszczą Niepołomice, lecz sytuacja gospodarzy znacznie skomplikowała się po czerwonej kartce dla Macieja Wolskiego. Mimo to podopieczni Wojciecha Stawowego w osłabieniu trafiali do siatki jeszcze dwa razy, a hat-trickiem popisał się Antonio Dominguez. To nie wystarczyło jednak do zwycięstwa. Puszcza ambitnie walczyła do samego końca, a trzy gole Wiktora Żytka sprawiły, że mecz zakończył się remisem 4:4.

ŁKS Łódź przez większość meczu prowadził z Puszczą Niepołomice, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 4:4.
ŁKS Łódź przez większość meczu prowadził z Puszczą Niepołomice, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 4:4.
fot. Krzysztof Szymczak

Fortuna 1 Liga: ŁKS Łódź - Puszcza Niepołomice 4:4


Łodzianie musieli wygrać ten mecz, aby powrócić na pozycję lidera Fortuna 1 Ligi. Początek wskazywał na to, że gospodarze bez żadnego problemu sięgną po trzy punkty. Już w pierwszym kwadransie dwukrotnie pokonywali bowiem bramkarza Puszczy. Najpierw po faulu na Przemysławie Sajdaku rzut karny wykorzystał Antonio Dominguez, a po chwili rezultat podwyższył Maciej Wolski.

Ten ostatni sprawił jednak, że ŁKS przez większość meczu musiał radzić sobie w dziesiątkę. Obrońca łodzian faulował wychodzącego na czystą pozycję Wiktora Żytka i wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Nie dość, że osłabił zespół, to jego faul nic gospodarzom nie dał - Żytek trafił bowiem do siatki z rzutu wolnego. W tej sytuacji źle zachował się Arkadiusz Malarz, który powinien interweniować zdecydowanie lepiej.

Mimo to ŁKS schodził na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem. Gabriel Kobylak faulował w polu karnym Sajdaka, do piłki ustawionej na jedenastym metrze znów podszedł Dominguez, a golkiper po raz kolejny nie zdołał wyczuć jego intencji. W przerwie Tomasz Tułacz dokonał potrójnej zmiany. Boisko opuścił między innymi bramkarz Puszczy, dla którego nie było to dobre spotkanie.

Zawodnicy z Niepołomic od początku drugiej połowy rzucili się do ataku. Efektem był gol Łukasza Spławskiego, lecz radość z trafienia kontaktowego trwała wyjątkowo krótko. Już trzy minuty później hat-tricka skompletował Dominguez. Tym razem pomocnik doskoczył do wybitej po dośrodkowaniu piłki i precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego po raz kolejny podwyższył prowadzenie ŁKS-u.

Ostatnie słowo w tym starciu należało jednak do gości. Bohaterem spotkania został Wiktor Żytek, który także popisał się hat-trickiem. Napastnik Puszczy najpierw zdobył bramkę kontaktową, a w 75. minucie doprowadził do wyrównania. Wynik 4:4 utrzymał się do samego końca, choć oba zespoły starały się walczyć o komplet punktów. Taki rezultat bardziej satysfakcjonuje zapewne Puszczę, która odrobiła duże straty. ŁKS na razie musi natomiast oglądać plecy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. "Słoniki" utrzymały pierwsze miejsce w Fortuna 1 Lidze.

Piłkarz meczu: Wiktor Żytek
Atrakcyjność meczu: 10/10

FORTUNA 1 LIGA w GOL24


Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy