Stal Kraśnik nie wykorzystała szansy na objęcie fotela lidera trzeciej ligi. Przegrały także Orlęta Radzyń Podlaski
Dwie porażki – to bilans zespołów z naszego regionu w niedzielnych spotkaniach 13. kolejki trzeciej ligi grupy IV. Stal Kraśnik po raz drugi w tym sezonie nie wykorzystała szansy na wskoczenie na fotel lidera tabeli, ulegając u siebie Hutnikowi Kraków 2:3. Natomiast Orlęta Radzyń Podlaski, będące tuż nad kreską, nie poprawiły swojej sytuacji, przegrywając przed własną publicznością z Siarką Tarnobrzeg 0:2.
fot. fot. KK / archiwum
W Radzyniu Podlaskim początkowo atakowały Orlęta, ale z czasem spuściły z tonu. Spadkowicz z drugiej ligi (po raz ostatni w gościach w trwającej kampanii wygrał w 2. kolejce – 15 sierpnia) wykorzystał to w 20. minucie. Błąd defensywy gospodarzy wykorzystał Paweł Mróz.
Niestety gospodarze dostali również tzw. bramkę do szatni. W 45. min. piłkę do siatki skierował wicelider klasyfikacji strzelców, Krzysztof Ropski. Stało się jasne, że miejscowym będzie ciężko o chociażby punkt.
Ich sytuacja pogorszyła się w 65. min., kiedy to drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Bartosz Ciborowski. Przyjezdni mieli jeszcze kilka szans na podwyższenie rezultatu spotkania, ale ostatecznie Siarka zwyciężyła 2:0.
W następnej serii gier Orlęta zmierzą się na wyjeździe (27 października, niedziela, godz. 13) z liderem tabeli, Koroną II Kielce.
Orlęta Radzyń Podlaski – Siarka Tarnobrzeg 0:2 (0:2)
Bramki: Mróz 20, Ropski 45
Orlęta: Nowacki – Chyła, Szymala, Kursa, Ciborowski, Gałązka (81 Ilczuk), Sadowski (53 Lipiński), Kalita, Renkowski, Rycaj (60 Nowak), Syryjczyk (68 Chmielewski)
Siarka: Zoch – Głaz, Duda, Kapuściński, Sulkowski, Kasperkiewicz, Wiktor (70 Gębalski), Lenartowski (90 Wawrylak), Mróz, Fornek (81 D'Apollonio), Ropski
Żółte kartki: Ciborowski – Wiktor, Kapuściński, Ropski, Wawrylak
Czerwona kartka: Ciborowski 65 za drugą żółtą kartkę
Sędziował: Adam Jamka z Kielc
Kibice w Kraśniku wierzyli, że ich ulubieńcy w niedzielę pokonają Hutnika i wskoczą na pierwsze miejsce w tabeli. I wszystko wskazywało na to, że tak się stanie.
Mecz bardzo dobrze ułożył się dla Stali. W 9. min. dośrodkowywał Rafał Król, a jego brat, Kamil popisał się celną "główką". Hutnik jednak nie zamierzał jednak się poddawać. W 20. min. miejscowych uratował Jakub Borusiński. Bramkarz niebiesko-żółtych wygrał pojedynek sam na sam z Kamilem Sobalą. W odpowiedzi dobrze uderzał Paweł Kaczmarek, ale jeszcze lepiej interweniował golkiper z Krakowa.
Goście dążyli do remisu, ale dwukrotnie szczęścia zabrakło Dawidowi Lince. To się zemściło w 36. min. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Kaczmarek, a K. Król ponownie uderzeniem głową podwyższył wynik.
Wydawało się, że jest już po meczu, ale Stal zapomniała, że trwa on 1,5 godziny. Po przerwie przyjezdni trzykrotnie kierowali piłkę do siatki i później cieszyli się ze zwycięstwa.
Najpierw w 51. min. Borusiński obronił "jedenastkę" wykonywaną przez Lincę, ale był bezradny po dobitce Tomasza Kurka. W 71. min. był już remis. Idealnie w okienko z ponad 30 metrów przymierzył Patryk Kołodziej.
Kilka minut później czerwoną (za dwie żółte) kartką ukarany został Marcin Świech. Goście wykorzystali grę w liczebnej przewadze, a piłkę do siatki ponownie skierował Kołodziej.
Trzy punkty powędrowały do Krakowa. Zespół z "Suchych Stawów" jednak nieprzypadkowo był wymieniany w gronie faworytów do awansu i pokazał to w dzisiejszej konfrontacji.
26 października (sobota, godz. 14) Stal zmierzy się na wyjeździe z Wisłoką Dębica.
Stal Kraśnik – Hutnik Kraków 2:3 (2:0)
Bramki: K. Król 9, 36 – Kurek 52, Kołodziej 71, 79
Stal: Borusiński – Świech, Mazurek, Tadrowski, Kudriawcew (90 Cygan), Michalak (65 Gajewski), Kaczmarek, Misiak (82 Zieliński), R. Król, K. Król, Maj (69 Skrzyński)
Hutnik: Zając – Garzeł, Jaklik, Janecki (46 Kurek), Kołodziej, Tetych (90 Wątroba), Drąg, Gamrot, Linca, Sobala (86 Handzlik), Świątek
Żółta kartka: Świech
Czerwona kartka: Świech 78. min. za drugą żółtą kartkę
Sędziował: Sebastian Godek z Rzeszowa