menu

Resovia znów gra hit kolejki. Przed Wólczanką Wólka Pekińska trudna przeprawa z Podlasiem

18 maja 2018, 18:30 | Tomasz Ryzner

Kibice Resovii są wniebowzięci po derbach Rzeszowa, ale trener Szymon Grabowski patrzy już w przyszłość i trochę się martwi. Lider tabeli w starciu ze Stalą zostawił na boisku wiele zdrowia, tymczasem w sobotę znów gra hit kolejki. Tym razem Chełmianką (3. pozycja), która w środę odpoczywała. Czy nasz team zdąży „uzupełnić paliwo”.


fot. Łukasz Solski

- Motywować piłkarzy nie muszę. Ambicji im na pewno nie braknie. Jest jednak pytanie, czy po derbach fizycznie dojdą na sto procent do siebie - zastanawia się coach resoviaków.

Jesienią nasza drużyna przegrała w Chełmie 1:2, ale teraz jest mocno rozpędzona, wygrała 6 meczów pod rząd (plus siódmy w pucharze ze Stalą). - Idzie nam, wszyscy się cieszymy, ale Chełmianka też punktuje, umie grać na wyjazdach, więc nie ma co oczekiwać łatwego meczu - wskazuje Grabowski.

Piłkarze Stali odbyli w czwartek trening regeneracyjny, odnowę biologiczną, a dziś mają dzień wolny. Dodatkowy plus jest taki, że wyjazdowy mecz ze Spartakusem Daleszyce rozegra dopiero w niedzielne popołudnie. Czy te okoliczności pozwolą biało-niebieskim wrócić do wygrywania.

- W derbach nie musieliśmy wcale przegrać, ale nie chcę powtarzać ciągle słów „szkoda, gdyby” i tak dalej” - mówi Andrzej Wójcik, tymczasowy następca zwolnionego w niedziele Tadeusza Krawca. - Musimy zapomnieć o tym co było. Trzeba się otrząsnąć, odblokować, odnaleźć radość w grze i pograć dla oczyszczenia dobrego imienia klubu. napisał:

Stali awans już nie grozi. Za siebie oglądać się nie musi. Inaczej Spartakus (13. miejsce). Gra o utrzymanie, wygrał w środę w Radzyniu Podlaskim i łatwo pola nie odda.

- Gdy czołówka uciekła, powinniśmy grać na większym luzie, ale jakoś nie bardzo to wychodzi - kontynuuje Wójcik. - Problemem są kontuzje. Może nie ma ich wiele, ale Marko Milunović, Daniel Koczon są na aucie i jesteśmy teraz bez nominalnych napastników.

Wólczanka w środę nie grała, trener Grzegorz Sitek obejrzał sobie derby Rzeszowa, a teraz szykuje swój zespół na wyjazdowy mecz z Podlasiem Biała Podlaska.

- Mamy już spokój, ale trzeba się jeszcze postarać. Rywal walczy o uniknięcie spadku, więc szykujemy się na trudną przeprawę. Niestety, z powodu kontuzji nie zagra Podstolak - mówi coach naszego beniaminka. napisał:

O bezstresowym graniu nie ma mowy w Krośnie i Jarosławiu. Karpaty i JKS są pod kreską, więc każdy mecz, który nie przynosi 3 punktów, przybliża je do 4 ligi. W weekend nasze drużyny grają u siebie. Krośnianie podejmą Wiślan Jaśkowice, z którymi jesienią dostali baty (1:5). Dziś beniaminek zajmuje miejsce w środku tabeli, więc determinacja naszej ekipy ma szansę dać skutek.

JKS na rozluźnionego rywala nie ma co liczyć. MKS Trzebinia jest na 15., ostatniej, bezpiecznej pozycji w tabeli. - Po zmianie trenera MKS gra lepiej, ale my też potrafimy więcej niż pokazaliśmy w Świdniku - zapewnia Szymon Szydełko, coach nadsańskiej ekipy.

- Tam graliśmy dobrze, ale w kilku momentach traciliśmy zdarzyły się niedojrzałe, juniorskie zachowania i doświadczona Avia z miejsca to wykorzystała. To się nie może powtórzyć. To dla nas ostatni dzwonek. Jeśli mamy się uratować, musimy wygrywać.

Zobacz także: Derby 2018 Resovia - Stal Rzeszów 2:1
[xlink]e828e2a2-f8a7-dc38-2a22-1ac2eb832004,e03a0eea-fa78-d05a-1ab6-9ade3fbe7658[/xlink]

POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:


Derby Rzeszowa: Resovia - Stal 2:1 [ZDJĘCIA, WIDEO]

Mecz na szczycie 4 ligi dla Sokoła Sieniawa [ZDJĘCIA, WIDEO]

W Arłamowie mają boisko jak Real Madryt! [ZDJĘCIA]


Polecamy