Cosmos Nowotaniec odarty ze złudzeń
Porażka z Orlętami Radzyń Podlaski sprawiła, że już tylko cud może uratować Cosmos Nowotaniec przed spadkiem do 4 ligi.
fot. Tomasz Sowa
Cosmos musiał ten mecz wygrać i chyba stawka przygniotła jego piłkarzy, bo gospodarze całkiem rozczarowali. W zasadzie byli dla gości tylko tłem i przegrana 0:3 jest najniższym wymiarem kary.
W pierwszej odsłonie Orlęta miały kilka świetnych okazji, ale goście nie byli w stanie pokonać Mateusza Krawczyka, a dwukrotnie bramkarzowi miejscowych w sukurs przyszedł słupek. Raz ten sam element bramki uratował też przyjezdnych, kiedy w zamieszaniu strzelał Kacper Rak.
Po przerwie nie było już zmiłuj. Fatalny błąd popełnił Kamil Natkaniec i niepotrzebnie sfaulował rywala w polu karnym, a jedenastkę pewnie wykorzystał Mateusz Olszak. Po chwili napastnik gości znalazł się w sytuacji sam na sam i nie dał szans Krawczykowi. Cosmos znalazł się na łopatkach i do końca już się nie podniósł. Dzieła zniszczenia dokończył tuż przed końcem Piotr Zmorzyński.
Cosmos Nowotaniec - Orlęta Radzyń Podlaski 0:3 (0:0)
Bramki: 0:1 Olszak 46-karny, 0:2 Olszak 48, 0:3 Zmorzyński 90.
Cosmos: Krawczyk – Michał Misiak, Marcin Misiak (28 Chrząszcz), Sobota, Pluskwik – Natkaniec (82 H. Pieszczoch), Krzysztoń, Maślejak, Rak, Laskowski – Zarzyka. Trenerzy Mateusz Krawczyk i Łukasz Krzysztoń.
Orlęta: Wójcicki – Wrzesiński, Zarzecki, Konaszewski, Szymala (90 Pawlina) – Puton, Borysiuk, Kot (80 Iwańczuk), Zmorzyński, Kalita (84 Rycaj) – Olszak (90 Leszkiewicz). Trener Damian Panek.
Sędziował Adamski (Ostrowiec Św.). Widzów 200.
MAGAZYN SPORTOWY24 - ANDRZEJ IWAN O PASJONUJĄCYM FINISZU SEZONU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/a52c9c24-bdfa-883f-b5f5-f12408d50f4d,abdba554-8ad8-7f0e-1ddb-8b18ad69b465,embed.html[/wideo_iframe]