3 liga. Remis JKS-u Jarosław z Orlętami Radzyń Podlaski, który nie cieszy [RELACJA]
JKS Jarosław zremisował u siebie z Orlętami Radzyń Podlaski 1:1.
fot. Krzysztof Kapica
Na początku meczu trzy dobre okazje mieli gospodarze. Już pierwsza z nich zakończyła się golem. Rafał Surmiak zagrał długą piłkę w pole karne gości, koszmarny błąd popełnił bramkarz Orląt, którego po koźle przeskoczyła futbolówka, wyprzedził go Bartłomiej Raba i skierował piłkę do pustej bramki.
Następnie po trójkowej akcji Zawiślak-Viscovich-Surmiak ten ostatni spudłował z 10 metrów. Chwilę później po prostopadłym podaniu Surmiaka nad poprzeczką uderzył Raba. Niewykorzystane okazje zemściły się w 26. minucie, kiedy to dośrodkowanie Cezarego Demianiuka na gola zamienił Bartosz Ciborowski. Bramka podbudowała gości, którzy zaczęli się rozkręcać, jednak przy strzałach Demianiuka i Szymona Stanisławskiego górą był golkiper JKS-u.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy miejscowi przespali. Po błędzie Filipa Adamczyka próbował Stanisławski, lecz w ostatniej chwili Jakub Konefał zdążył zablokować strzał. Następnie uderzenie Krystiana Putona obronił obronił bramkarz gospodarzy. Pod koniec meczu do głosu doszli miejscowi.
Po rzucie rożnym centymetrów zabrakło Krzysztofowi Zawiślakowi, by sfinalizować dogranie Geronimo Viscovicha. W doliczonym czasie z ostrego kąta próbował Patryk Broda, lecz nie zdołał trafić do siatki, podobnie jak Viscovich, którego strzał sparował Steżała.
JKS Jarosław - Orlęta Radzyń Podlaski 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Raba 7, 1:1 Ciborowski 26.
JKS: Adamczyk 5 - Konefał 5, Ochał 6, Sobolewski ż 6 – Pałys-Rydzik 5 (46 Broda 5), Wawryszczuk 5, Viscovich ż 6, Pelc 5 – Surmiak 6 (69 Purcha), Zawiślak 5, Raba 6 (81 Bała). Trener Szymon Szydełko.
Orlęta: Steżała - Kiczuk, Stolarczyk, Panufnik, Szymala – Ciborowski, Kot, Krawczyk (77 Rycaj), Puton, Demianiuk ż (77 Kalita) – Stanisławski. Trener Miłosz Storto.
Sędziował Kolak (Nowy Sącz). Widzów 200.