menu

Oni mogą zaskoczyć - młode talenty Francuzów

10 czerwca 2016, 00:08 | Maciej Pietrasik

Choć ich czas ma dopiero nadejść podczas kolejnych wielkich imprez, mogą zaskoczyć już podczas Euro 2016. Kingsley Coman i Anthony Martial w reprezentacji miejsca w pierwszym składzie jeszcze nie mają, ale futbol na najwyższym europejskim poziomie znają już doskonale.

Kingsley Coman to najmłodszy piłkarz w kadrze Francji na Euro 2016, jedyny z rocznika 1996. W lipcu 2014 roku wyciągnięty z drużyny mistrza Francji, Paris Saint-Germain, przez Juventus Turyn. Po roku wypożyczony do jeszcze silniejszego klubu - Bayernu Monachium, gdzie młody Francuz mógł się rozwijać pod okiem Pepa Guardioli.

Po Euro 2016 młody napastnik powróci prawdopodobnie do Turynu. Zanim to nastąpi, czeka go najważniejsza impreza w karierze - mistrzostwa Europy we własnym kraju. Konkurencję ma bardzo silną, bo ciężko wyobrazić sobie, aby wygryzł ze składu samego Antoine'a Griezmanna. Z pewnością dostanie jednak szansę od Didiera Deschampsa choćby w końcówkach spotkań.

Bo to, że ma papiery na granie, pokazywał w dopiero co zakończonym sezonie nie raz. Czy gdyby było inaczej, wystąpiłby w 23 meczach Bundesligi i ośmiu spotkaniach Ligi Mistrzów w tak naszpikowanej gwiazdami drużynie, jak Bayern Monachium? Pep Guardiola znany jest co prawda z odważnego stawiania na młodych graczy, ale w przypadku Comana nie mogło to dziwić. Francuz zdobył dla niemieckiego klubu sześć goli, dorzucił drugie tyle asyst. W przyszłości może być jedną z gwiazd europejskiej piłki.

W seniorskiej reprezentacji Coman zagrał do tej pory pięć razy. Zadebiutował 13 listopada 2015 roku w meczu z Niemcami. Czy można wyobrazić sobie rzucenie na głębszą wodę, jeśli chodzi o spotkanie towarzyskie, niż mecz z aktualnymi mistrzami świata? Później 19-latek grał też przeciwko Anglii, Rosji, Kamerunowi i Szkocji. Naszym wschodnim sąsiadom strzelił nawet gola.

Na gola w pierwszej reprezentacji wciąż czeka natomiast 20-letni Anthony Martial. Piłkarz., który zszokował cały piłkarski świat pod koniec zeszłorocznego letniego okienka transferowego. Według różnych źródeł Manchester United zapłacił za niego AS Monaco od 50 do 80 milionów euro. Czy był wart tak astronomicznych pieniędzy? Tak naprawdę odpowiedzi na to pytanie jeszcze do końca nie znamy. Poznamy ją być może właśnie na Euro 2016.

W ekipie "Czerwonych Diabłów" Martial momentami prezentował się znakomicie, choć miewał też słabsze momenty. W ciągu 31 ligowych meczów zdołał uzbierać 11 trafień i cztery asysty, do tego dorzucił też dwie bramki w Lidze Mistrzów.

W reprezentacji zagrał do tej pory osiem razy, na pierwsze trafienie wciąż czeka. Zadebiutował pod koniec 2015 roku w meczu z Portugalią, a szansę gry w pierwszym składzie dostał między innymi przeciwko Niemcom i Anglii. Na początku Euro 2016 na pierwszą jedenastkę nie ma co liczyć, ale w trakcie turnieju może być bardzo ciekawą alternatywą dla Oliviera Giroud. Debiutancki gol na mistrzostwach Europy we własnym kraju? Brzmi jak marzenie niejednego dziecka. Marzenie, które może spełnić się bardzo szybko. Bo choć Coman i Martial najlepsze lata mają niewątpliwie przed sobą, to mogą zaskoczyć już dziś.


Polecamy