menu

Trzy punkty zostają w Bytomiu. Polonia ograła Olimpię Zambrów

15 sierpnia 2015, 20:02 | Sylwester Grochal

Do trzeciej kolejki musieli czekać sympatycy Polonii Bytom na pierwsze zwycięstwo w nowych rozgrywkach. Dziś mają powody do świętowania. Gospodarze zwyciężyli 2:0, a ozdobą spotkania był gol Łukasza Grube w pierwszej części meczu.

Polonia Bytom pokonała Olimpię Zambrów
Polonia Bytom pokonała Olimpię Zambrów
fot. Arkadiusz Ławrywianiec / Polska Press

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce. Pierwszą dogodną sytuację Poloniści stworzyli sobie w 6 minucie, kiedy to po rzucie wolnym uderzał Lachowski. Jego strzał trafił jednak w poprzeczkę bramki Konockiego. Goście po chwili próbowali odpowiedzieć. Sam na sam w sytuacji z bramkarzem znalazł się Michał Twardowski, jednak po minięciu bramkarza zdecydował się odgrywać do partnerów co skutkowało niepowodzeniem. W 12 minucie z nieudanego dośrodkowania z prawej strony Trznadela wyszedł groźny strzał, który minimalnie minął bramkę gości. Podopieczni Trzeciaka kontrolowali przebieg spotkania, nie pozwalając drużynie z Zambrowa na zbyt wiele.

W 21 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Zalewski, jego strzał pewnie wyłapał jednak Konocki. Bramkarz gości po chwili nie miał jednak nic do powiedzenia, kiedy to po strzale z 23 metrów Łukasza Grube piłka wpadła tuż pod porzeczkę jego bramki. 4 minuty później gospodarze mogli podwyższyć wynik jednak świetnej sytuacji do zdobycia bramki nie wykorzystał Lachowski. Piłkarze Olimpii nie potrafili znaleźć swojego rytmu gry, a ich sytuacje kończyły się najczęściej 30 metrów od bramki Gargasza. Polonia z kolei kolejną sytuację stworzyła sobie w 36 minucie. Dośrodkowanie z lewej strony Kutarby trafiło wprost na głowę Michała Zielińskiego, którzy jednak chybił. Tuż przed przerwą niewiele zabrakło by zawodnicy Olimpii sami sobie wbili samobója. Strzał Grzybowskiego szczęśliwie minął jednak bramkę Konockiego.

Po przerwie swoją sytuację do wyrównania miał Twardowski. jego strzał głową obronił jednak Gargasz. W 53 minucie nastąpiła odpowiedź bytomian. Grube uderzył z rzutu wolnego, bramkarz Zambrowa z trudem wybił piłkę na rzut rożny. 2 minuty później strzał z woleja Lachowskiego nieznacznie minął bramkę gości.

W 63 minucie swoją okazję do zdobycia bramki miał wprowadzony po przerwie Lemanek jednak jego uderzenie z rzutu wolnego poszybowało wysoko nad bramką Polonii. Po chwili w dogodnej sytuacji do podwyższenia wyniku znalazł się Zieliński, jednak jego strzał wybronił Konocki. W 75 minucie dwukrotnie na bramkę na bramkę bytomian uderzał Jastrzębski. Jego próby pozostawiły jednak sporo do życzenia. 6 minut później w zamieszaniu w polu karnym blisko zdobycia bramki był Kamil Zapolnik. Jego uderzenie zablokowali w ostatniej chwili obrońcy z Bytomia.

Piłkarze z Zambrowa w ostatnich minutach rozpaczliwie szukali wyrównania narażając się na kontry w wykonaniu gospodarzy. Jedną z takich kontr wykorzystał w 90 minucie Michał Zieliński ustalając wynik spotkania. Goście do końca walczyli o honorową bramkę. W 94 minucie na bramkę Polonii strzelał Szymański, jednak jego uderzenie pewnie wyłapał Gargasz. Gospodarze zasłużenie zdobyli 3 punkty, a już w następnej kolejce czeka ich derbowe spotkanie z GKS-em Tychy. Podopieczni Krzysztofa Zalewskiego na pierwsze zwycięstwo muszą poczekać przynajmniej tydzień.

Polonia Bytom - Olimpia Zambrów 2:0

Bramki: Łukasz Grube 22', Michał Zieliński 90'

Polonia: 33. Dawid Gargasz, 7. Robert Trznadel, 19. Jacek Broniewicz, 3. Mariusz Malec, 20. Kamil Zalewski, 18. Łukasz Grube (65, 15. Dawid Krzemień), 14. Sebastian Pączko (59, 11. Adrian Krysian), 16. Daniel Kutarba, 23. Marcin Lachowski (76, 17. Patryk Stefański), 10. Damian Michalik (82, 8. Kamil Mańkowski), 25. Michał Zieliński

Olimpia: 12. Bartosz Konocki, 5. Mariusz Gogol, 15. Łukasz Piłatowski, 13. Mariusz Dzienis, 2. Wojciech Dzieminowicz, 20. Łukasz Grzybowski, 17. Łukasz Hryszko (58, 10. Dominik Lemanek), 7. Michał Kuczałek (77, 6. Arkadiusz Mroczkowski), 11. Patryk Szymański, 22. Michał Twardowski (67, 9. Przemysław Jastrzębski) 18. Kamil Zapolnik

kartki: Broniewicz, Trznadel, Malec (Polonia) oraz Gogol, Grzybowski (Olimpia)
widzów: 932
sędziował: Dominik Pasek (Legnica)


Polecamy